Świat

Setki uszu pięciorga oczu

Kto kogo i jak podsłuchuje?

Największa stacja nasłuchowa sieci Echelon w Menwith Hill brytyjska jest tylko z nazwy. Na 1800 pracowników 1200 to Amerykanie. Największa stacja nasłuchowa sieci Echelon w Menwith Hill brytyjska jest tylko z nazwy. Na 1800 pracowników 1200 to Amerykanie. Nigel Roddis/Reuters / Corbis
Pięć państw anglosaskich tworzy najpotężniejszy sojusz szpiegowski w historii. Reszta świata dziś oburza się na jego praktyki, ale chętnie by się do niego przyłączyła.
Siedziba główna NSA w forcie Meade w stanie Maryland. Tu trafiają wszystkie zebrane przez sojuszników dane.Nieznany/Wikipedia Siedziba główna NSA w forcie Meade w stanie Maryland. Tu trafiają wszystkie zebrane przez sojuszników dane.

Chcemy Kofiego Annana” – brzmiały pierwsze słowa krótkiego maila, który miał trafić do Centrum Łączności Rządowej (GCHQ), czyli brytyjskiej agencji zajmującej się szpiegostwem telekomunikacyjnym. W 2004 r. treść tego maila ujawniła Katharine Gun, tłumaczka agencji. Nie do końca wiadomo, w jaki sposób ta wiadomość trafiła do Gun, ale Amerykanie z Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), którzy ją wysłali, prosili brytyjskie służby, aby „zainteresowały się” nie tylko wspomnianym szefem ONZ, ale również przedstawicielstwami Angoli, Bułgarii, Kamerunu, Chile, Gwinei i Pakistanu. Głosy tych państw miały zaważyć na ostatecznej decyzji ONZ w sprawie amerykańskiej inwazji na Irak.

Skandalu nie udało się już wyciszyć, gdyż sensacje Gun potwierdziła Claire Short, była minister ds. międzynarodowego rozwoju w rządzie Tony’ego Blaira. „Gdy potem spotkałam Annana, to język stanął mi w gardle, bo wiedziałam, że oni to wszystko podsłuchują” – opowiadała w radiu BBC. Do dziś nie ma wątpliwości: – Brytyjskie służby, na prośbę Amerykanów, szpiegowały w ONZ dyplomatów. NSA nie mogłaby tego zrobić w świetle amerykańskiego prawa, ale brytyjskie jest tu o wiele liberalniejsze. Poza tym, czego się nie robi dla tak bliskich przyjaciół.

1.

Kolejne dokumenty, ujawniane dziś przez byłego pracownika NSA Edwarda Snowdena, pokazują masowy charakter działalności amerykańskich służb w szpiegowaniu obywateli i przywódców takich państw, jak Meksyk i Brazylia czy ostatnio Francja i Niemcy. Coraz częściej można też odnieść wrażenie, że wszyscy szpiegują wszystkich. Ale to nieprawda.

Polityka 45.2013 (2932) z dnia 05.11.2013; Świat; s. 48
Oryginalny tytuł tekstu: "Setki uszu pięciorga oczu"
Reklama