Katolicy czekają na konklawe, tymczasem swojego nowego patriarchę, nazywanego abuną, wybrał 40-milionowy etiopski Kościół ortodoksyjny. Abuna Maciej, którego intronizowano w pierwszą niedzielę marca w katedrze św. Trójcy w Addis Abebie, ma 71 lat i większość dorosłego życia spędził za granicą, ostatnio był arcybiskupem w Jerozolimie. Inaczej niż w przypadku konklawe wyniki wyborów są jawne, stąd wiadomo, że Maciej miał czterech kontrkandydatów i zdobył 500 z 806 głosów, a w głosowaniu – oprócz przedstawicieli Kościoła etiopskiego – brali udział m.in. wysłannicy Kościoła koptyjskiego.
Oba Kościoły do 1959 r. miały wspólnego patriarchę i Maciej jest dopiero szóstym abuną z kolei, chociaż stoi na czele jednego z najstarszych Kościołów chrześcijańskich. Etiopię już w IV w. chrystianizował św. Frumencjusz z Tyru, którego statek podczas rejsu do Indii rozbił się na wybrzeżu Morza Czerwonego. Kościół etiopski w liturgii posługuje się gyyz (etiopskim językiem literackim, w czym jego rola podobna jest do łaciny w dawnej Europie) i zachował też wiele obrzędów starotestamentowych, m.in. obrzezanie.