Świat

Stary człowiek i blogerka

Blogowa recenzentka Raula Castro

Blog „Generacion Y” powstał w kwietniu 2007 r. Obecnie dostępny jest w wielu wersjach językowych, w tym w polskiej. Blog „Generacion Y” powstał w kwietniu 2007 r. Obecnie dostępny jest w wielu wersjach językowych, w tym w polskiej. Desmond Boylan/Reuters / Forum
Najbardziej znana kubańska blogerka Yoani Sánchez ma rację, gdy wyżywa się na absurdach dyktatury. Ale Raula Castro chyba nie docenia. „Mniejszy brat” Fidela przeprowadził w krótkim czasie więcej zmian niż jego słynny brat po rozpadzie ZSRR.
Raul Castro wzoruje się na Chinach - chce dać ludziom lepiej żyć, nie oddając władzy.Miguel Rubiera/AFP/East News Raul Castro wzoruje się na Chinach - chce dać ludziom lepiej żyć, nie oddając władzy.

Yoani Sánchez postanowiła wezwać prezydenta kraju do płota i zadać dziecinne pytanie: Czym się zajmuje prezydent? Kubanka pisze na swoim blogu: „W 2012 roku Raul Castro okazał niewiele dowodów aktywności... Nie zjawia się na spotkaniach międzynarodowych, szczytach i zgromadzeniach regionalnych... Wykazuje się prawie zerową mobilnością na terytorium Kuby... Nie pojawił się w prowincji Sancti Spíritus, żeby zobaczyć spustoszenia po powodzi. Nie odwiedził strefy Granmy, gdzie – po stu latach nieobecności – pojawiły się przypadki cholery, w tym wiele śmiertelnych. Nie odwiedził szpitali w Hawanie czy Camagüy, do których trafiły setki chorych na dengę. Jego publiczne wystąpienia ograniczyły się do powitań szefów państw, jednego przemówienia na I Konferencji Komunistycznej Partii Kuby w styczniu, innego przed Zgromadzeniem Narodowym w lipcu i krótkiej mowy z okazji rocznicy ataku [partyzantów Fidela Castro – przyp. red.] na koszary Moncada [w 1953 r.]”.

Yoani nie namawia Raula Castro do męczącej wszechobecności, jaką praktykował przez pół wieku jego starszy brat Fidel. Po prostu uważa, że sprawowanie władzy obliguje do mobilności i długich dni pracy. „Państwem nie da się rządzić od wielkiego dzwonu, leżąc na sofie w pałacu...” – pisze Sánchez i apeluje do Raula, żeby w lutym, kiedy kończy się jego pięcioletnia kadencja, namaścił kogoś, kto ma więcej energii.

Wyrzuty Yoani są dla rządzących jak brzęczenie natrętnej muchy, ale to brzęczenie dobrze słychać poza wyspą. Zaszczytów, jakie otrzymała 37-letnia autorka bloga „Generacja Y”, mogą pozazdrościć uznane pisarki i pisarze. Dostała prestiżową nagrodę Ortegi y Gasseta w Hiszpanii, tygodnik „Time” wpisał ją na listę stu najbardziej wpływowych osób na świecie, Światowe Forum Ekonomiczne dało nagrodę dla Młodych Światowych Liderów, a magazyn „Foreign Policy” zaliczył do grona najbardziej wpływowych intelektualistów Ameryki Łacińskiej.

Polityka 01.2013 (2889) z dnia 01.01.2013; Świat; s. 50
Oryginalny tytuł tekstu: "Stary człowiek i blogerka"
Reklama