Brytyjscy konserwatyści też są za małżeństwami homoseksualnymi. A premier David Cameron wydał nawet niedawno w swojej siedzibie przyjęcie dla gejów, lesbijek, bi- i transseksualistów. Przyszli też duchowni anglikańscy. Jeden z nich, ks. dr Jeffrey John, głosi, że Bóg popiera małżeństwa jednopłciowe, a Kościół Anglii robi źle, że się ociąga z ich akceptacją. W podobnym duchu przemówił premier Cameron. Jak to polityk, sięgnął po argument polityczny. Kościół anglikański popełnia ten sam błąd co przez długie lata moja własna partia, oświadczył. Wykluczając gejów, wykluczał tych wśród nich, którzy są z przekonań konserwatystami. Cameron powtórzył, że będzie walczył z pełną determinacją, by jeszcze w tej kadencji parlament zalegalizował małżeństwa homoseksualne. W teledyskach za legalizacją wystąpił wicepremier Nick Clegg z koalicyjnej partii Liberalnych Demokratów oraz deputowani lewicy i prawicy. Zapowiedź legalizacji takich małżeństw w bliskim terminie złożyła też wiceszefowa rządu Szkocji Nicola Sturgeon.