Jamajka też ma swoje „Koko Euro Spoko”. A nawet dwa, co wzbudza na wyspie ogromne kontrowersje. W październiku zeszłego roku, ministerstwo kultury zaczęło promować utwór „Find a Flag in Your Heart”, do którego głosów użyczyło ponad 20 najbardziej znanych wokalistów w kraju. Ale już dwa miesiące później odbyły się przyśpieszone wybory i władzę przejęła opozycja. Nowa minister, była Miss Świata z 1993 r., najwyraźniej nie podzieliła gustu muzycznego poprzedniczki, bo gotową piosenkę wyrzuciła do kosza i zleciła przygotowanie nowego hitu, do którego nagrania przyłożyła się równie wielka grupa muzyków.
Gdy sprawa wyszła na jaw, wybuchł skandal. Nie tylko dlatego, że to marnotrawienie publicznych pieniędzy - przygotowanie promocji poprzedniego utworu miało rzekomo pochłonąć ponad 2 mln miejscowych dolarów - ale przede wszystkim, bo piosenka miała promować 50. rocznicę uzyskania niepodległości, która będzie obchodzona 6 sierpnia.
Jamajka jest dziś państwem, któremu nie brakuje przede wszystkim problemów. Bezrobocie jest dwukrotnie wyższe niż na reszcie Karaibów razem wziętych. Żaden inny kraj zachodniej półkuli nie ma tak niskiego wzrostu gospodarczego, a 17 proc. mieszkańców żyje poniżej granicy ubóstwa. Wyspa ma największy dług publiczny na świecie - 130 proc. PKB - a same tylko odsetki od niego są równe dziesiątej części całego dochodu narodowego.
Mimo to, w styczniowym exposé nowej premier Portii Simpson Miller, kluczowym punktem była zapowiedź „ostatecznego rozwodu” z Wielką Brytanią. Dziś, Jamajka jest oficjalnie monarchią konstytucyjną, głowa państwa to Elżbieta II, którą reprezentuje na miejscu mianowany przez nią gubernator. Ostatnią instancją prawną pozostaje Komisja Sądowa Królewskiej Rady Przybocznej w Londynie, mimo że Jamajczycy potrzebują wizy, żeby odwiedzić Wyspy.