Świat

Wybory aż do skutku?

Grecy znów pójdą do urn

Grecję czekają kolejne wybory. Czy politykom uda się uspokoić nastroje społeczne? Grecję czekają kolejne wybory. Czy politykom uda się uspokoić nastroje społeczne? ARIS MESSINIS/AFP / East News
Połowa czerwca – to termin kolejnych wyborów w Grecji, choć ostatnie odbyły się tam zaledwie 6 maja.

Mimo czterech podejść politycy w Atenach nie zdołali zbudować jakiejkolwiek rządowej koalicji. Kością niezgody był przede wszystkim stosunek do bolesnych cięć i reform, które poprzednia władza zobowiązała się wdrożyć w zamian za pakiety ratunkowe od strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dalsze zaciskanie pasa miałoby się rozpocząć już za kilka tygodni – m.in. kolejne obniżki emerytur i pensji, cięcia w służbie zdrowia i edukacji, ekspresowa prywatyzacja, podwyżka cen prądu.

PASOK i Nowa Demokracja straszą, że porzucenie zobowiązań grozi wyrzuceniem Grecji ze strefy euro, a w konsekwencji pełną niewypłacalnością i totalnym kryzysem gospodarczym. Innego zdania jest lewicowa Syriza, która 6 maja odniosła historyczne zwycięstwo, zajmując w wyborach drugie miejsce. Lider partii Alexis Tsipras też nie wyobraża sobie powrotu do drachmy, ale zdążył już wysłać do Brukseli list, w którym stwierdza, że czas na zmiany, bo zbyt drastyczne cięcia i oszczędności są nieskuteczne, za to poważnie zagrażają greckiemu społeczeństwu. Liczy, że wymusi kolejne odroczenie kary.

Według najnowszych sondaży to właśnie Syriza wygra kolejne wybory, choć nie zbierze większości. – Być może będziemy potrzebować jeszcze kilku kolejnych głosowań, zanim scena polityczna na nowo się ustabilizuje – zapowiada ateński socjolog Thomas Gerakis. Pytanie, czy rynki finansowe będą chciały tak długo czekać. Według innego scenariusza strefa euro będzie zmuszona wyrzucić Grecję z unii walutowej, a zapaść gospodarcza spowoduje tak głębokie wstrząsy społeczne, że utoruje drogę do rządów autorytarnych. Unijni politycy zaczynają bać się o przyszłość demokracji w Atenach.

Polityka 20.2012 (2858) z dnia 16.05.2012; Flesz. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Wybory aż do skutku?"
Więcej na ten temat
Reklama

Warte przeczytania

Czytaj także

null
Kraj

Interesy Mastalerka: film porażka i układy z Solorzem. „Szykuje ewakuację przed kłopotami”

Marcin Mastalerek, zwany wiceprezydentem, jest także scenarzystą i producentem filmowym. Te filmy nie zarobiły pieniędzy w kinach, ale u państwowych sponsorów. Teraz Masta pisze dla siebie kolejny scenariusz biznesowy i polityczny.

Anna Dąbrowska
15.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną