Społeczeństwo

Powódź oszustw

Uwaga! Wzbiera fala oszustw „na powódź” i fejkowych zbiórek. Złodzieje są sprytni, mechanizm prosty

Każdy dzień podnosi licznik oszustw i fałszywych zbiórek wykorzystujących ludzki dramat, jakim była powódź na południu Polski. Każdy dzień podnosi licznik oszustw i fałszywych zbiórek wykorzystujących ludzki dramat, jakim była powódź na południu Polski. Marek Ladziński / Forum
Powódź budzi grozę, niesie zniszczenie, ale też wywołuje pragnienie pomocy jej ofiarom. Hieny więc zwąchały żer i ruszyły na łowy. Oszustw „na powódź” i fałszywych zbiórek „na powodzian” wciąż przybywa.

Taksówkarz z Ząbkowic Śląskich Szymon Ł. ukradł prawdziwą zbiórkę na pomoc poszkodowanemu, któremu powódź zniszczyła dom. Założyła ją na portalu Zrzutka.pl siostra poszkodowanego. Zamieściła zdjęcia zniszczonego domu, swoje zdjęcie jako organizatorki zbiórki i numer kontaktowy. Taksówkarz ukradł wszystko – opis, zdjęcia, filmiki, nawet jej zdjęcie i jej brata, ofiarę powodzi – tylko zmienił numer konta – na swoje. I zamieścił na innym portalu. Do kobiety zaczęli dzwonić ludzie i oszustwo wyszło na jaw. Zbiórka została natychmiast zablokowana przez sam portal, a pieniądze zwrócone darczyńcom. Dlatego Szymon Ł. usłyszał tylko zarzut usiłowania oszustwa wobec 20 osób, które wpłaciły na „jego” zbiórkę w sumie 704 zł. Będzie też odpowiadał za kradzież cudzej tożsamości. Zatrzymany mężczyzna na przesłuchaniu tłumaczył się trudną sytuacją materialną i chęcią zarobienia pieniędzy.

Z kolei 44-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego 19 września przyjechał na rowerze do gminy Popów i pukając od drzwi do drzwi, prosił o pieniądze na, jak mówił, zakup butli gazowej dla powodzian. Oszukał jedną osobę, od której dostał na ten cel 5 zł. Usiłował oszukać też dwie kolejne, ale bez powodzenia. Policja w Kłobucku szuka innych poszkodowanych.

Na litość

16-latek spod Częstochowy z kolei wymyślił chwyt za serce. Na portalu Pomagam.pl założył zbiórkę na remont domu zniszczonego w wyniku powodzi. Z bardzo emocjonalnym apelem: „Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie mi prosić o wsparcie i pomoc. Powódź zniszczyła miejsce życia. Od wczoraj robimy, co możemy, ale zdajemy sobie sprawę, że bez dodatkowego wsparcia i funduszy nie damy rady. Dlatego jeśli myślicie o wsparciu powodzian, to bardzo proszę o pomoc”. Zdjęcie zniszczonego domu, które miało ilustrować jego tragedię, ściągnął z internetu.

Polityka 43.2024 (3486) z dnia 15.10.2024; Społeczeństwo; s. 33
Oryginalny tytuł tekstu: "Powódź oszustw"
Reklama