Społeczeństwo

Lama lubi sianko

Lama lubi sianko! Tosia boi się gotówki. Jak dziś dawać kieszonkowe i na co dzieci je wydają

Do subkont są wydawane karty (wariantem są też tzw. karty przedpłacone), zdobione według dziesiątków przyprawiających o zawrót głowy wzorów. Można płacić – oprócz lamy – pieskiem, kotkiem, owieczką lub różowymi piankami marshmallows. Do subkont są wydawane karty (wariantem są też tzw. karty przedpłacone), zdobione według dziesiątków przyprawiających o zawrót głowy wzorów. Można płacić – oprócz lamy – pieskiem, kotkiem, owieczką lub różowymi piankami marshmallows. Dorota Piechocińska
Dzisiejsze nastolatki w dorosłym życiu nie będą używać gotówki, już teraz przechodzą na „plastik” i BLIK. Jak to zmienia ich myślenie o pieniądzach? Skąd je mają i na co wydają?
Prezenty pieniężne od znajomych lub krewnych to drugie z najczęstszych źródeł zdobywania pieniędzy przez dzieci, jak pokazuje raport PISA. Pierwszym źródłem jest kieszonkowe.Ute Grabowsky/imageBROKER/Forum Prezenty pieniężne od znajomych lub krewnych to drugie z najczęstszych źródeł zdobywania pieniędzy przez dzieci, jak pokazuje raport PISA. Pierwszym źródłem jest kieszonkowe.

Franek, 10-latek z Warszawy, potrafi opisać stuzłotowy banknot, ale bardzo ogólnie: – Prostokąt, pewnie z głową jakiegoś króla. Więcej nie wiem, bo dawno żadnej stówki nie widziałem. Kieszonkowe dostaję przelewem, prezenty od babci zazwyczaj też. Jeśli w życiu Franka pojawia się gotówka, od razu idzie z mamą wpłacić ją na konto. W sklepach korzysta z karty, tak jak rodzice. Brat Franka, Michał, też gotówki nie używa. Jeśli jakaś mu spłynie, skwapliwie chowa ją do koperty w szufladzie biurka.

Podobnie Krzysiek z Białegostoku, lat 14. Ma w pokoju skarbonkę, figurkę psa, którego „karmi” pieniędzmi od dziadków. – Ale to raczej taki dekoracyjny pluszak – zauważa Marta, mama Krzysia. On też wszędzie płaci kartą zasilaną przez rodziców kieszonkowym. Wszystko odbywa się automatycznie, przez comiesięczne zlecenia stałe.

Tosia, 13-latka, transakcji gotówką wręcz się boi. Zniechęca ją kontakt z obcą osobą w sklepie. Nie ma fobii społecznej, ale konieczność rozmowy z kimś przypadkowym, kto może zadać jakieś pytanie zbijające z tropu, odrzuca ją tak, że czasem rezygnuje z kupna batona czy gumy. Woli nadłożyć drogi do dyskontu z samoobsługowymi kasami. Tata Tosi, Rafał, 50-latek pracujący wśród 20-latków, ocenia, że podejście córki jest spójne z oporem najmłodszych pokoleń wobec small talków, niepotrzebnych relacji. W anonimowości i barierach cyfrowego świata nastolatki czują się bezpieczniej, u siebie. Można więc zrozumieć, dlaczego ich przejście w świat rozliczeń bezgotówkowych nabrało gigantycznego tempa.

Zwraca na to uwagę m.in. opublikowany pod koniec czerwca raport „Umiejętności finansowe młodzieży. Główne wyniki badania PISA 2022”. Według badań, przeprowadzonych na 15-latkach, między 2018 a 2022 r.

Polityka 37.2024 (3480) z dnia 03.09.2024; Społeczeństwo; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Lama lubi sianko"
Reklama