Społeczeństwo

Walka na procenty

Alkohol może być trudniejszy do kupienia. Władza szykuje zakazy. Co na to Polacy?

Łączna liczba punktów sprzedaży alkoholu w Polsce wynosiła w 2022 r. prawie 121 tys. Łączna liczba punktów sprzedaży alkoholu w Polsce wynosiła w 2022 r. prawie 121 tys. Getty Images
Kolejne miasta, w tym Warszawa, zamierzają wprowadzić nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Ministerstwo Zdrowia planuje objęcie takim zakazem stacji benzynowych i ograniczenie sprzedaży „małpek”. Jeśli chodzi o postępującą prohibicję, Polacy są za. A nawet przeciw.

Czy Warszawa weźmie przykład z Krakowa? W stolicy wielu mieszkańców czeka na wyniki konsultacji społecznych dotyczących zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Mają być opublikowane do końca sierpnia, ale można przypuszczać, że większość spośród ponad 8 tys. osób biorących w nich udział (to dotychczasowy rekord warszawskich konsultacji społecznych) chciałoby przynajmniej częściowych obostrzeń. Za ich przeciwnika od dawna uchodzi rządzący stolicą Rafał Trzaskowski, który straszył powstaniem w stolicy melin. Jednak po wygranych wyborach samorządowych ustąpił i zgodził się wysłuchać głosu mieszkańców. Za nocnym zakazem opowiedziała się już Rada Dzielnicy Śródmieście, gdzie większość ma Koalicja Obywatelska. Dyskusja w Radzie Miasta, planowana na wrzesień, z pewnością będzie burzliwa.

Tymczasem Kraków jest już w zupełnie innym miejscu. Tam od lipca ub.r. nie można sprzedawać alkoholu w sklepach od północy do godz. 5.30 rano. Co ważne, ten zakaz obejmuje całe miasto, bez żadnych wyjątków. Kraków nie jest jedyną polską metropolią, która postanowiła nieco ograniczyć dostęp do alkoholu, ale tylko on na razie wprowadził ograniczenia we wszystkich dzielnicach. Na przykład we Wrocławiu czy Poznaniu zakazy najpierw objęły wyłącznie obszar Starego Miasta, a w kolejnych latach zostały rozszerzone o kilka innych osiedli. W Gdańsku nocna prohibicja ograniczona jest do Śródmieścia. Tymczasem Kraków uznał, że te same reguły powinny dotyczyć całego miasta, aby wykluczyć nocne wycieczki do innych dzielnic po zakup trunków. W tej decyzji pewnie pomógł fakt, że Jacek Majchrowski nie planował walki o reelekcję i nie musiał już bać się niezadowolonych wyborców.

Kraków bez melin

W Krakowie efekty nocnej prohibicji oceniane są bardzo pozytywnie. – W ciągu roku liczba interwencji policji związanych z nadużywaniem alkoholu spadła o 48 proc.

Polityka 33.2024 (3476) z dnia 06.08.2024; Temat z okładki; s. 14
Oryginalny tytuł tekstu: "Walka na procenty"
Reklama