Trąba bomber
Trąba bomber. Jak polskie służby zrobiły z nastolatka groźnego islamskiego terrorystę
Osoba dobrze znająca pracę służb specjalnych w Polsce: – W służbach, po ogłoszeniu przez Jarosława Kaczyńskiego planu referendum migracyjnego, można było odczuć presję, żeby odniosły jakiś sukces w walce z terroryzmem. Coś, co poprze polityczną narrację partii rządzącej.
14 lipca Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wypuściła komunikat o zatrzymaniu 18-latka, który planował zamach terrorystyczny na budynek urzędu państwowego w Polsce. Wiadomość szybko obiegła niemal wszystkie portale informacyjne. Jako pierwsza o sprawie napisała Polska Agencja Prasowa, która dostała informację z biura prasowego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
Pisano, że zatrzymany planował dokonać zamachu za pomocą pasa szahida, narzędzia stosowanego przez grupy terrorystyczne, na ogół islamskie (szahid po arabsku oznacza męczennika). Mówi się „pas”, ale zwykle jest to kamizelka wypełniona materiałami wybuchowymi z bezpośrednim mechanizmem detonacyjnym. Mężczyzna miał zbierać informacje i półprodukty potrzebne do wykonania pasa. Zdaniem śledczych pod koniec 2022 r. zmienił wyznanie na islam, inspirował się działalnością Państwa Islamskiego (PI) i liderami organizacji terrorystycznych, m.in. Osamą bin Ladenem. Miał działać w porozumieniu z osobami, które podawały się za przedstawicieli PI.
Został zatrzymany 16 czerwca na terenie województwa dolnośląskiego. W akcji brali udział funkcjonariusze ABW. Sprawę przejęła prokuratura we Wrocławiu. 18-latkowi postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym, a także planowania przy użyciu materiałów wybuchowych przeprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu wielkich rozmiarów.