Społeczeństwo

Monokultura

Nowa Sól: mural jednokulturowy

Mural na ścianie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Janusza Korczaka w Nowej Soli. Mural na ścianie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Janusza Korczaka w Nowej Soli. Eliza Gniewek-Juszczak/Polska Press
Władze Nowej Soli zleciły namalowanie muralu o tematyce korczakowskiej. Zaznaczono jednak, że bez dzieci wielokulturowych.
Wstępny projekt muralu został odrzucony, bo „dzieci wielokulturowe były nadmiernie uwypuklone”.Eliza Gniewek-Juszczak/Polska Press/• Wstępny projekt muralu został odrzucony, bo „dzieci wielokulturowe były nadmiernie uwypuklone”.

W 39-tys. Nowej Soli jest kilkanaście murali. Taka teraz moda; cieszący się powszechnym uznaniem sposób na upiększenie miasta. Na kolejny przeznaczono 120 m kw. szczytowej ściany odnowionej miejskiej kamienicy, tuż przy wejściu do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Janusza Korczaka. Zapytanie ofertowe opatrzono zastrzeżeniem, że „miasto chciałoby uniknąć malowania dzieci wielokulturowych”. „Zależy nam, aby ukazać dzieci utożsamiane z naszym miastem, naszym podwórkiem, szkołą” – napisano w ofercie.

Zdziwienie

– To znaczy, że nasze dzieci nie mogą być na muralu? – upewnia się Bogdan Wildangier-Siwak, prezes lokalnego Stowarzyszenia Romów. Trudno w to uwierzyć także Marcie Ciesielskiej z Korczakianum, pracowni Muzeum Warszawy. – Przecież Janusz Korczak, czyli Henryk Goldszmit, Żyd i Polak, związał swe życie właśnie z „dziećmi wielokulturowymi”. Zginął w niemieckim obozie zagłady, towarzysząc do końca swoim wychowankom, choć mógł tego uniknąć. Dlaczego w XXI w. stał się twarzą ogłoszenia o tak sprzecznej z jego filozofią wymowie?

Z ośrodka korzysta 150 dzieci i młodych dorosłych, w różnym stopniu niepełnosprawnych intelektualnie i ze schorzeniami towarzyszącymi; niektórych trzeba karmić i przewijać. Pomysłodawcami muralu byli nauczyciele terapeuci ośrodka, a temat, ogólnie ujętą „ideę myśli korczakowskiej”, zaproponowało działające na jego rzecz stowarzyszenie Radość. Wcześniej wychowawcy wraz z podopiecznymi wybrali Korczaka na patrona ośrodka. Traktują to bardzo serio. Nad biurkiem dyrektorki wisi plakat z opromienionym Januszem Korczakiem, czyli wykonany przez ucznia projekt sztandaru. Oryginał znajduje się w specjalnej gablocie w stołówce. Tuż obok, w gablocie, wiszą złote i brązowe berła Króla Maciusia I, jakie uczniowie zdobywali na konkursach dla korczakowskich placówek.

Polityka 51.2021 (3343) z dnia 14.12.2021; Społeczeństwo; s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Monokultura"
Reklama