Społeczeństwo

Rusza spis powszechny. O co zapyta nas GUS?

Ostatni spis powszechny zorganizowano w Polsce w 2011 r. Ostatni spis powszechny zorganizowano w Polsce w 2011 r. Christin Hume / Unsplash
Zbiorowa fotografia Polaków – w ten sposób demografowie opisują znaczenie spisów powszechnych. Po dziesięcioletniej przerwie znów odpowiemy na pytania o to, „ilu nas jest”, „kim jesteśmy” oraz „jak żyjemy”.

O północy uruchomiono internetowy formularz Narodowego Spisu Powszechnego (spis.gov.pl), a w nim znalazło się kilkadziesiąt pytań o nasze dane osobowe, adres i miejsce zamieszkania czy relacje rodzinne i związki, także te niesformalizowane. Liczba pytań, na które różne osoby będą udzielały odpowiedzi, nie będzie taka sama – formularz do samospisu zaprojektowany został w taki sposób, aby przejście do kolejnego pytania zależało od odpowiedzi udzielonej na pytanie poprzednie.

Punktem odniesienia do pytań jest stan na godz. 00:00 w środę 31 marca – w demografii nazywany „momentem krytycznym” spisu.

Zbiorowa fotografia Polaków

W przeciwieństwie do poprzedniego spisu w tym roku Główny Urząd Statystyczny nie zapyta o dzietność i plany prokreacyjne ani o to, jak dojeżdżamy do pracy. W formularzu znajdują się za to pytania o to, z kim mieszkamy i jaki tytuł prawny mamy do zajmowanego mieszkania. Będziemy musieli też podać, ile osób z nami mieszka, w którym roku została wybudowana nasza nieruchomość, jaką ma powierzchnię oraz ile liczy pokoi. Trzeba też uściślić, w jaki sposób mieszkanie jest ogrzewane, czy wykorzystywane są przy tym źródła energii odnawialnej, w jakim budynku się znajduje, kiedy oddanym do użytku i jakie media są do niego doprowadzone.

Poza tym będziemy mogli – nie musieli, bo zawsze do wyboru pozostaje możliwość „nie chcę odpowiadać na to pytanie” – określić swoje wyznanie. Dlaczego ma to szczególne znaczenie? Od lat mówi się, że 96 proc. Polaków i Polek to katolicy i katoliczki (dane ze spisu w 2011 r.). Trudno uwierzyć, że tak jest naprawdę, skoro tylko 27 proc. z nas regularnie uczestniczy w mszach.

W tej edycji spisu poprawiono ponadto pytanie o niepełnosprawność – jest tym razem obligatoryjne. Dekadę temu informacja o niepełnosprawności była pozyskiwana w badaniu reprezentacyjnym przeprowadzonym na 20-proc. próbie wylosowanych mieszkań (w skali kraju) i na zasadzie dobrowolności. Potem dane ze spisu reprezentacyjnego zostały uogólnione na całą populację, więc nie były w pełni wiarygodne.

Wśród pytań znalazło się także takie dotyczące przynależności etnicznej oraz języka używanego w domu. To istotne m.in. z punktu widzenia Ślązaków, którzy w 2011 r. policzyli się rekordowo: dekadę temu ponad 800 tys. osób zadeklarowało narodowość śląską. Jako jedyną wskazało ją 362 tys. ankietowanych, a 415 tys. czuło się i Polakami, i Ślązakami. Dla porównania: w 2002 r. narodowość śląską wybrało 173 tys. pytanych. Ślązaków najpewniej zmobilizował w 2011 r. Jarosław Kaczyński, nazywając ich „zakamuflowaną opcją niemiecką”.

Te wszystkie informacje składają się na zbiorową fotografię Polaków – w ten sposób demografowie opisują znaczenie spisów powszechnych. Dane o obywatelach i obywatelkach w formie rozmaitych statystyk mają później służyć różnym instytucjom do tworzenia skutecznych polityk społecznych. Aby w jak największym stopniu odzwierciedlały rzeczywistość, potrzebne jest przekonanie obywateli, że wzięcie udziału w spisie ma sens. W sytuacji spadku zaufania do instytucji państwowych oraz rosnącej świadomości na temat inwigilacji służb tzw. pozytywny stosunek ludności do uczestnictwa w spisie może być trudny do osiągnięcia.

Po raz pierwszy samospis internetowy

Spis potrwa do 30 września 2021 r. Po raz pierwszy w historii obowiązkowy będzie samospis internetowy metodą CAWI, typową techniką w ilościowych badaniach rynku i opinii publicznej, w której każda osoba jest proszona o wypełnienie ankiety w formie elektronicznej. Lokale z odpowiednim sprzętem lub dostępem do internetu mają być dostępne w urzędach gminy.

Tylko w uzasadnionych przypadkach rachmistrze, czyli osoby uprawnione do przeprowadzania spisu, zbiorą dane w wywiadzie telefonicznym (infolinia Narodowego Spisu Powszechnego jest czynna pod numerem 22 279-99-99) czy bezpośrednim (który ze względu na pandemię jest ostatecznością).

Spis jest obowiązkowy. Wziąć w nim udział muszą nie tylko mieszkańcy Polski – zarówno Polacy, jak i cudzoziemcy, ale też stali mieszkańcy naszego kraju przebywający aktualnie za granicą. Za niewzięcie udziału w spisie grozi kara grzywny nawet do 5 tys. zł.

W ocenie organizacji międzynarodowych spisy powszechne są jednymi z największych przedsięwzięć organizacyjnych w czasach pokoju. W Polsce odbywają się raz na dziesięć lat. Ostatni zorganizowano w 2011 r., a pierwsze informacje z badania opublikowano sześć miesięcy później. Ostatnie zaś – po trzech latach.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Sport

Kryzys Igi: jak głęboki? Wersje zdarzeń są dwie. Po długiej przerwie Polka wraca na kort

Iga Świątek wraca na korty po dwumiesięcznym niebycie na prestiżowy turniej mistrzyń. Towarzyszy jej nowy belgijski trener, lecz przede wszystkim pytania: co się stało i jak ta nieobecność z własnego wyboru jej się przysłużyła?

Marcin Piątek
02.11.2024
Reklama