Społeczeństwo

Niedziela Palmowa. Reporter „Polityki” sprawdził, jak wierni przestrzegali obostrzeń

Katedra w Gorzowie Wielkopolskim (zdjęcie archiwalne) Katedra w Gorzowie Wielkopolskim (zdjęcie archiwalne) Wojciech Wójcik / Forum
Ludzi odbijających się od drzwi świątyni obserwuje mieszkanka sąsiedniego domu. – Nie do pomyślenia, żeby nie można było wejść do kościoła! – lamentuje. Jej zdaniem proboszcz jest Bogu ducha winny, zamyka, bo durne są przepisy.

Idąc na mszę świętą, mamy obawy przed koronawirusem, ale one towarzyszą nam wszędzie – mówią Elżbieta i Kazimierz, para w średnim wieku z własnoręcznie wykonaną palmą, przed kościołem pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wielkopolskim. To w tej świątyni w Święto Trzech Króli ksiądz powiedział, że „szczepionki na covid-19 zostały wytworzone z ciał dzieci pochodzących z aborcji”.

Czytaj też: „Niech proboszczowie zdecydują”. Lękliwy rząd umywa ręce

Jak ktoś nie ma maseczki, to ksiądz spojrzy

Przełożeni go upomnieli, zakazali mu też „wypowiedzi publicznych”, a proboszcz parafii za jego słowa przeprosił. Później o kościele, przy którym niemal ćwierć wieku temu Jan Paweł II odprawił mszę dla 400 tys. wiernych, a dziś stoi jego pomnik, było głośno z innego powodu. W przedsionku obok automatycznych dozowników z płynem dezynfekcyjnym pojawiły się podobne, ale na wodę święconą. W Niedzielę Palmową zdecydowanie więcej parafian korzystało z tych drugich.

Księża przypominają z ambony o maseczkach, a jak ktoś nie ma założonej, tak potrafią spojrzeć, że nikt nie ma wątpliwości, do kogo mówią – mówią Elżbieta i Kazimierz. W razie tłoku „czy innych zagrożeń” są gotowi uczestniczyć w mszy przed kościołem („bo jest nagłośnienie”) albo telewizorem (bo biskup diecezjalny udzielił dyspensy). Babcia Urszula z wnukiem Kubą oraz Ewa Bytniewska z wnuczkami Wanessą i Nikolą też czują się w kościele bezpiecznie, w każdym razie „nie gorzej niż w sklepach czy na ulicy”.

W przedsionku u Męczenników wiszą plakaty przypominające o restrykcjach, a także informacja z limitem: do 70 wiernych.

Reklama