Społeczeństwo

Ci źli cykliści

To nie jest kraj dla cyklistów

Z policyjnych statystyk wynika, że w 2019 r. ofiarami wypadków było 4236 rowerzystów. Z policyjnych statystyk wynika, że w 2019 r. ofiarami wypadków było 4236 rowerzystów. Getty Images
Niemal codziennie na drogach ginie rowerzysta. Rannych są setki. Powód: brak wyobraźni i brawura. Częściej po stronie kierowców, ale rowerzyści święci nie są.
Polska jest chyba ostatnim krajem w Europie,
który wymaga od dzieci egzaminu na kartę rowerową. Obowiązek ten dotyczy dzieci w wieku 10–18 lat.Jerzy Dudek/Forum Polska jest chyba ostatnim krajem w Europie, który wymaga od dzieci egzaminu na kartę rowerową. Obowiązek ten dotyczy dzieci w wieku 10–18 lat.

„Rowerzysty nie udało się uratować”, „Zginął na miejscu potrącony przez samochód”, „Zmarł mimo podjętej szybko reanimacji” – przez media informacje o wypadkach z udziałem rowerzystów przetaczają się jak apel poległych.

Czerwiec: Sędziszów (małopolskie), trasa Iława–Zalewo, Gliwice, Siepraw (nieopodal Myślenic), Gdynia, Łany Wielkie (obok Zawiercia)... Pierwsze trzy tygodnie lipca: droga krajowa biegnąca przez Puszczę Kampinoską, Kowale (obok Radomia), Niemce (woj. lubelskie)... Kobiety i mężczyźni. Wiek: od 14 do 71 lat.

Z policyjnych statystyk wynika, że w 2019 r. ofiarami wypadków było 4236 rowerzystów. Zginęło 258 (w 2018 r. – 286, a przez pierwsze cztery miesiące tego roku – mimo że to jeszcze nie był sezon na dwa kółka, a niemal cały kwiecień upłynął pod znakiem twardego lockdownu oznaczającego również zakaz jazdy rowerem – aż 73). Pozostali przypłacili wypadek obrażeniami ciała, a jedna trzecia z nich (1366) została ciężko ranna. Z tragicznego bilansu wynika, że w Polsce każdego dnia dochodzi do 5–6 tragedii z udziałem rowerzystów. Skutkiem jest śmierć, niepełnosprawność, trauma – często na całe życie.

Wciąż przodujemy w krajach unijnych w liczbie wypadków drogowych i liczbie ofiar. Ze statystyki Komisji Europejskiej wynika, że w 2019 r. zginęło u nas na drogach 2909 osób, co daje 77 osób na milion mieszkańców. Pod tym względem gorzej jest tylko w Rumunii i Bułgarii.

Luksusowe ścieżki

Ścieżki rowerowe, gdzie bywa niebezpiecznie, ale nie na tyle, aby stracić zdrowie albo życie, to wciąż luksus dostępny przede wszystkim w miastach, w bogatych gminach albo w regionach turystycznych. W Polsce powiatowej rowerzyści mogą mieć tylko nadzieję, że jazdy nie przypłacą śmiercią lub kalectwem, gdy zza zakrętu wystrzeli auto prowadzone przez kierowcę wyznającego zasadę „śmiało, zmieścisz się”.

Polityka 31.2020 (3272) z dnia 28.07.2020; Społeczeństwo; s. 35
Oryginalny tytuł tekstu: "Ci źli cykliści"
Reklama