Społeczeństwo

Miłość na odległość

Związki na odległość: znak czasu. Można wiele przemyśleć, tylko pisząc ze sobą

Takie związki, żyjące na odległość, to znak naszych czasów. Takie związki, żyjące na odległość, to znak naszych czasów. Everton Vila / Unsplash
Rozmowa z Antoniną Stasińską, antropolożką z Uniwersytetu Warszawskiego, o parach żyjących w związkach na odległość.
„Nie ma związku na odległość bez zaufania, ale i bez starań – zaplanowania, zrealizowania, zorganizowania się”.Marcin Bondarowicz „Nie ma związku na odległość bez zaufania, ale i bez starań – zaplanowania, zrealizowania, zorganizowania się”.

MARTYNA BUNDA: – Trzy lata. Średnio tyle czasu badane przez panią pary spędziły w rozłące. Bo praca, kariera, zobowiązania. To długo.
ANTONINA STASIŃSKA: – Bardzo długo. Tymczasem takie związki, żyjące na odległość, to znak naszych czasów, a w tym wypadku także pokoleniowe doświadczenie. W grupie, którą badałam, 26–30-latków, ta formuła związku okazała się zaskakująco powszechna. Gdy wrzuciłam na Facebooka post, że szukam par, które zgodziłyby się wziąć udział w badaniu, zaskoczyła mnie skala odzewu. Post udostępniano wiele razy, oznaczano znajomych. Skorzystałam z zaledwie części propozycji rozmowy, fizycznie nie byłabym w stanie podołać wszystkim.

Dużo jest takich związków?
Jeśli tylko co dziesiąty młody człowiek miałby być w takim związku, oznaczałoby to dziesiątki tysięcy par i w moim poczuciu jest to bliskie prawdy.

Mówimy o stałych związkach.
Badałam relacje trwałe, z co najmniej półrocznym, ale zwykle dłuższym stażem. Takie, w których partnerzy poznali już wzajemnie swoje rodziny i którzy deklarują, że chcą być razem. Miałam wśród rozmówców parę organizującą ślub, która właśnie zamieszkała razem w Polsce. Badałam związki ludzi, którzy planowali wspólne życie, mieszkając w innych miastach albo wręcz na różnych kontynentach.

Ciekawe, że chcieli o tym mówić.
Życie na odległość jest ogromnie wymagające, a do tego nie mieści się w społecznym poczuciu normy. Takie związki postrzegane są jako wątpliwe, bywa że podważana jest ich wartość – bo co to za związek bez wspólnego stołu i łóżka? I może stąd wielka potrzeba moich badanych, by o sobie opowiedzieć.

W Polsce w ostatnich latach znacznie przybyło mieszanych małżeństw.

Polityka 5.2020 (3246) z dnia 28.01.2020; Społeczeństwo; s. 30
Oryginalny tytuł tekstu: "Miłość na odległość"
Reklama