Społeczeństwo

Które partie planują wprowadzić związki partnerskie w Polsce?

Marsz Równości w Radomsku Marsz Równości w Radomsku Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
Społeczność LGBT to jedna z najaktywniejszych grup wyborców. Cztery lata temu do urn poszło 80 proc. jej przedstawicieli. Trudno jednak znaleźć w programach partii startujących do Sejmu postulaty realizujące ich najpilniejsze problemy.

Straszenie „potworem LGBT” to jeden z leitmotivów mijającej kampanii. PiS jak zwykle potrzebował wroga, którym można by wyborców postraszyć. Kilka lat wcześniej byli to muzułmańscy uchodźcy. Tym razem – osoby LGBT, czyli lesbijki, geje, osoby biseksualne, transseksualne.

Ruchy działające na rzecz praw mniejszości i walczące z ich wykluczeniami od dawna słusznie dopominają się o uwzględnienie ich postulatów w programach partii o linii progresywnej. Ostatnie lata były pod tym względem rozczarowujące, a efekt jest taki: Polsce coraz bliżej do tytułu najbardziej homofobicznego państwa w Europie, jesteśmy jednym z nielicznych państw na kontynencie bez związków partnerskich, ale za to z przyzwoleniem na terapię konwersyjną oraz prawem, które nakazuje osobom przechodzącym przez korektę płci pozywanie swoich rodziców.

Czytaj także: „Ci ludzie i ich problemy”, czyli fala homofobii po podpisaniu karty LGBT

Które partie popierają równość małżeńską?

Kampania Przeciw Homofobii opublikowała wyniki monitoringu poglądów kandydatów do Sejmu i Senatu dotyczących równości osób LGBT. Uwzględniono tylko te komitety, które są zarejestrowane w całej Polsce i których liderzy nie stosują mowy nienawiści, co oznaczało wykluczenie z listy PiS, Konfederacji oraz PSL (w przypadku PSL o nieobecności w spisie zadecydowała podjęta przez partię współpraca z Kukiz ’15).

Liczba polityków, którzy ustosunkowali się do kwestii związków partnerskich, równości małżeńskiej i nowelizacji Kodeksu karnego, jest... przytłaczająco niska. W Koalicji Obywatelskiej wynosi 12 proc. (w tym 8 proc. z samej Platformy i 32 proc. z Nowoczesnej). Zabrakło m.in. odpowiedzi lidera PO Grzegorza Schetyny oraz kandydatki tej partii na premierkę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

W Lewicy ogólna frekwencja to 32 proc. Rozczarowuje SLD z 9 proc. odpowiedzi; na pytania nie odpowiedział Włodzimierz Czarzasty. A także Adrian Zandberg, choć frekwencja w Razem jest akurat przyzwoita (56 proc.). Pozostałe partie: Wiosna (66 proc. odpowiedzi) i Zieloni (65 proc. odpowiedzi).

Na większy optymizm pozwala rozkład odpowiedzi wśród kandydatów zainteresowanych prawami osób LGBT. Poparcie dla wprowadzenia w Polsce równości małżeńskiej w Koalicji Obywatelskiej wynosi 50 proc., a w komitecie Lewicy – 80 proc. Poparcie dla wprowadzenia związków partnerskich jest przytłaczające i wynosi: Lewica – 82 proc., KO – 88 proc.

Postulat nowelizacji Kodeksu karnego i rozbudowania go o przesłanki orientacji seksualnej i tożsamości płciowej tak, by chronił osoby LGBT przed przemocą motywowaną homo- i transfobią, również ma poparcie wśród 90 proc. kandydatów Lewicy i 86 proc. Koalicji Obywatelskiej – oczywiście tych, którzy zgodzili się wziąć udział w sondażu.

Skostniały Senat

Wśród osób kandydujących z Paktu Senackiego (Koalicja Obywatelska i Lewica 2019) oraz pozostałych kandydatów opozycji odpowiedzi na pytania z monitoringu udzieliło zaledwie 10 ze 108 osób. Za wprowadzeniem związków partnerskich dla wszystkich par opowiedzieli się Łukasz Banaś, Beata Małecka-Libera, Edward Rzepka, Kazimierz Ujazdowski i Jarosław Słoma z Koalicji Obywatelskiej. Za wprowadzeniem równości małżeńskiej jest Cezary Kasprzak z KWW Ruchu „Obywatele RP”. Za związkami partnerskimi i równością małżeńską są Jacek Bury, Artur Dunin z Koalicji Obywatelskiej oraz Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy 2019. Przeciwny obu rozwiązaniom jest Dariusz Loranty, kandydat bezpartyjny. Za nowelizacją Kodeksu karnego tak, by chronił osoby LGBT przed przemocą motywowaną homo- i transfobią, są: Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy 2019, Cezary Kasprzak z KWW Ruchu „Obywatele RP” oraz Artur Dunin, Cezary Kasprzak, Beata Małecka Libera i Edward Rzepka z Koalicji Obywatelskiej.

Jak wskazują wyniki badań przeprowadzonych przez KPH wspólnie z Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW, społeczność LGBT to jedna z najaktywniejszych grup wyborców. W 2015 r. ponad 80 proc. osób LGBTA biorących udział w badaniu poszło do urn. Więc warto zabiegać o ich poparcie.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Ukraina przegrywa wojnę na trzech frontach, czwarty nadchodzi. Jak długo tak się jeszcze da

Sytuacja Ukrainy przed trzecią zimą wojny rysuje się znacznie gorzej niż przed pierwszą i drugą. Na porażki w obronie przed napierającą Rosją nakłada się brak zdecydowania Zachodu.

Marek Świerczyński, Polityka Insight
04.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną