Społeczeństwo

Od 2001 r. Kościół w Polsce zgłosił tylko dwa przypadki pedofilii

Skala nadużyć seksualnych wśród katolickich duchownych w Polsce wciąż jest nieznana. Skala nadużyć seksualnych wśród katolickich duchownych w Polsce wciąż jest nieznana. Martyna Niecko / Agencja Gazeta
Hierarchowie polskiego Kościoła od lat łamią nałożony na nich w 2001 r. obowiązek zgłaszania watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary każdego przypadku pedofilii wśród księży.

W czasie spotkania Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Mowie Nienawiści i Ochrony Praw Człowieka opublikowano zaktualizowaną mapę pedofilii w polskim Kościele, pokazującą przypadki skazanych duchownych i świadectwa ofiar. Mapa została uruchomiona 7 października. Przez ostatni kwartał wyświetlono ją ponad 5 mln razy. Do Fundacji „Nie Lękajcie się” przyszło w tym czasie kilkaset wiadomości. Wszystkie historie są na bieżąco weryfikowane i umieszczane na mapie. Stan na dziś: 94 sprawdzone zgłoszenia, 92 skazanych duchownych, 89 nowych doniesień medialnych. Liczba ofiar księży to w sumie 384 osoby.

Skala nadużyć seksualnych wśród katolickich duchownych w Polsce wciąż jest nieznana. Episkopat nie upublicznia danych o liczbie zgłoszeń, aktów oskarżenia czy skazań. Wieloletnie zaniedbania kolejnych rządów i episkopatu próbuje nadrobić grupa inicjatywna skupiona wokół Fundacji „Nie Lękajcie się” (to m.in. Agata Diduszko-Zyglewska i Joanna Scheuring-Wielgus), wysłuchując ofiar, których wcześniej nikt słuchać nie chciał.

Jedno zawiadomienie na dziewięć lat

Z informacji udostępnionych przez 31 prokuratur (pytania wysłano do 44) wynika, że w latach 2001–18 zgłoszono 23 zawiadomienia w sprawach pedofilii dokonanej przez księży. Czyli rocznie ponad jedną. Tylko dwie z nich zgłosili przedstawiciele Kościoła. Jedną na ponad osiem lat.

Hierarchowie polskiego Kościoła łamali więc nałożony na nich w 2001 r. obowiązek zgłaszania watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary każdego wiarygodnego przypadku przestępstwa księdza przeciwko szóstemu przykazaniu z osobą poniżej 18. roku życia. Tym dziwniejszy wydaje się optymizm kard. Kazimierza Nycza, który w rozmowie z PAP 3 stycznia stwierdził, że „w kwestii nadużyć seksualnych, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku lat, a zwłaszcza w ostatnim czasie, Kościół w Polsce, jako jedno z niewielu środowisk, zrobił bardzo dużo w zakresie tego, co się nazywa szukaniem i ujawnianiem tych spraw”.

W konsekwencji wspomnianych 23 zawiadomień postawiono siedem aktów oskarżenia, pięć spraw wciąż się toczy, a pozostałe umorzono, głównie dlatego, że się przedawniły. – Kościół nie zgłaszał pedofilii, a miał taki obowiązek. To tylko pokazuje, jak bardzo pilnie potrzebna jest komisja w tej sprawie – mówiła w Sejmie Joanna Scheuring-Wielgus. Do końca stycznia powstanie raport na temat zaniechań polskich biskupów. Fundacja „Nie Lękajcie się” przedstawi dokument podczas synodu biskupów.

Co na mapie kościelnej pedofilii

Dzięki mapie kościelnej pedofilii złożono pięć nowych zawiadomień do prokuratury. Trafiają tu także sprawy przedawnione. Dlaczego? – Dlatego, że rozmawiamy o pełnej odpowiedzialności Kościoła katolickiego w Polsce, potężnej i związanej z władzą instytucji. Chcemy pokazać skalę pedofilii od 1945 r. i brak odpowiedzialności Kościoła przez wiele dekad za pedofilię w swoich szeregach. Wierzymy, że możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności biskupów, arcybiskupów, którzy wiedzieli o przypadkach pedofilii, ale ich nigdzie nie zgłaszali – mówiła Agata Diduszko-Zyglewska. I zapowiedziała przygotowanie projektu ustawy w sprawie powołania komisji do zbadania pedofilii w Kościele, zniesienia okresu przedawnienia oraz ujawniania informacji o zawodach osób wykorzystujących seksualnie dzieci.

Dla osób, które zgłaszają się do Fundacji „Nie Lękajcie się”, zawiązały się dwie inicjatywy. Po pierwsze, konsorcjum zorganizowane przez prawników z kilku kancelarii, które będzie reprezentowało ofiary w sądach. Najmłodsze ofiary mają po 11 lat, więc w ich przypadku nie może być mowy o przedawnieniu.

Pomoc prawną, ale także psychologiczną ma z kolei zapewnić Centrum Pomocy Ofiarom Molestowanym w Dzieciństwie im. Barbary Blaine w Warszawie (trwa publiczna zbiórka w tej sprawie). Barbara Blaine to założycielka organizacji SNAP (Survivors Network of those Abused by Priests – Sieć Ofiar Molestowania Przez Księży). Ona sama była gwałcona w dzieciństwie przez księdza. Powiedziała o tym w 1989 r., miała wtedy 33 lata.

Jak rozliczono się z pedofilią księży w Niemczech

Matthias Katsch, działacz społeczny, który był ofiarą molestowania seksualnego jako uczeń kolegium jezuickiego w Berlinie, omówił w polskim Sejmie wyniki raportu na temat pedofilii w Niemczech. Sam wieloletnią działalnością przyczynił się do powstania komisji, która przygotowała raport.

W latach 1946–2014 co najmniej 1670 katolickich księży w Niemczech wykorzystywało seksualnie 3677 dzieci. To 5 proc. wszystkich badanych kapłanów. Gdyby odsetek księży pedofilów był w polskim Kościele podobny, moglibyśmy mówić o kilku tysiącach sprawców. – księży jest w Polsce ok. 25 tys.

Średnia wieku wykorzystywanych dzieci to 12 lat. 62 proc. z nich to chłopcy, 34 proc. to dziewczynki. Najbardziej narażeni na przemoc byli ministranci i dzieci przygotowujące się do pierwszej komunii.

Dla Katscha raport jest niewystarczający. – Pokazuje tylko wycinek rzeczywistości. Brakuje rozmów z ofiarami. To okrojona liczba, bo wiele przypadków nie zostało udokumentowanych, część akt zniszczono – mówił w Sejmie. Podkreślał, że pedofilia to problem całego społeczeństwa, a większość ofiar jest molestowana w swoich rodzinach. Z badań wynika, że w Niemczech żyje milion osób, które albo doświadczyły przemocy seksualnej, albo doświadczą jej do 18. roku życia. Co roku do niemieckiej prokuratury trafia w sumie 12 tys. zgłoszeń wykorzystania seksualnego dzieci.

Episkopat w Polsce nie bierze odpowiedzialności za księży pedofilów

Od 2001 r. polscy biskupi mają obowiązek zgłaszania watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary każdego wiarygodnego przypadku przestępstwa księdza przeciwko szóstemu przykazaniu z osobą poniżej 18. roku życia. Od czterech lat w diecezjach i zgromadzeniach działają delegaci do spraw ochrony dzieci i młodzieży, którzy powinni przyjmować zgłoszenia ofiar. Ale centralna baza informacji o skali tego zjawiska (jeszcze) nie powstała.

Na luty papież Franciszek zwołał nadzwyczajne spotkanie przewodniczących episkopatów z całego świata, którzy mają rozmawiać właśnie o molestowaniu seksualnym w Kościele. Komitet Organizacyjny zaplanowanej na luty narady wszystkich episkopatów o pedofilii w Kościele zaapelował, by ich przewodniczący spotkali się wcześniej z ofiarami nadużyć. Polscy hierarchowie nigdy tego nie zrobili i nie planują robić.

Przedstawiciele episkopatu mimo zaproszenia nie pojawili się dziś w Sejmie. Podobnie jak rzecznik praw dziecka.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Sport

Kryzys Igi: jak głęboki? Wersje zdarzeń są dwie. Po długiej przerwie Polka wraca na kort

Iga Świątek wraca na korty po dwumiesięcznym niebycie na prestiżowy turniej mistrzyń. Towarzyszy jej nowy belgijski trener, lecz przede wszystkim pytania: co się stało i jak ta nieobecność z własnego wyboru jej się przysłużyła?

Marcin Piątek
02.11.2024
Reklama