Katarzyna Pikulska – najbardziej oczerniona przez TVP lekarka ze strajku rezydentów
W Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie kilkunastu lekarzy rezydentów wciąż prowadzi protest głodowy. Ich głównym postulatem jest wzrost finansowania ochrony zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Lekarze chcą też podwyższenia wynagrodzeń.
Jedną z uczestniczących w proteście lekarzy rezydentów jest Katarzyna Pikulska z Porozumienia Rezydentów OZZL. Lekarka stała się celem ataków dziennikarzy TVP po tym, jak powiedziała: „Codziennie umierają ludzie. Według szacunków umrą tysiące Polaków. Jeżeli nic się nie zmieni, tysiące Polaków będzie umierało przez najbliższe lata”.
Egzotyczne wycieczki, kawior i wino
TVP uczyniła z niej „twarz protestów”. W swoich materiałach portal TVP Info i telewizja publiczna wykorzystały zdjęcia wyszperane w sieci przez internautów. Miały dowieść, że protestujący to w rzeczywistości bogacze, często podróżujący po egzotycznych krajach, z kilkoma drogimi samochodami, żywiący się kawiorem i winem. I mają (oczywiście!) sympatie niemieckie.
Później zaatakowały „Wiadomości” TVP, które 14 października pokazały Katarzynę Pikulską podczas wakacji w USA z mustangiem – amerykańskim samochodem. Fotografii towarzyszył komentarz: „Nie stronią [rezydenci] od luksusu, tak jak twarz protestu początkujących lekarzy, doktor Katarzyna Pikulska”.
Większość krążących w sieci zdjęć pochodzi z misji medycznych. Jako wolontariuszka programu Polska Pomoc lekarka była w Kurdystanie z ramienia Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej i w Tanzanii. Od 2008 roku program realizuje polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych – w ten sposób polscy obywatele różnych zawodów pomagają krajom rozwijającym się.
Niespełna półtora roku wcześniej Pikulska również była bohaterką „Wiadomości”. W marcu 2016 r. w głównym wydaniu dziennika pokazano ją w reportażu o pracy polskich lekarzy w Erbilu w Kurdystanie (północny Irak).
W reportażu Pawła Szota lekarka mówi o trudnych warunkach, w jakich pracują medycy. Komentarz telewizji brzmiał: „Ośmiuset pacjentów na dobę – tyle osób zgłasza się na oddział ratunkowy jednego ze szpitali w Erbil – stolicy irackiego Kurdystanu. To cztery razy więcej niż w największych polskich szpitalach, a lekarzy jest tam znacznie mniej. Brakuje też leków. Na północy Iraku przebywa co najmniej milion uchodźców”.
Lekarka była też jedną z bohaterek materiałów w Polskim Radiu – media publiczne chwaliły się, jak Polki i Polacy angażują się w pomoc najbardziej potrzebującym na całym świecie.
Pikulska nie jest jedyna
Pikulska to niejedyna lekarka, wobec której toczy się w internecie i TVP nagonka. Wypominając im luksusowe wakacje i kanapki z kawiorem. A jeszcze półtora roku temu Telewizja Publiczna pochylała się nad losem młodych lekarzy, którzy mało zarabiają. „Czy minister zdrowia dotrzyma słowa w sprawie podwyżek?” – pytały wówczas "Wiadomości".
Na portalu TVP Info ukazał się tekst „Kontrowersje wokół rezydentów. Narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem”. Autor tekstu, który podpisał się jako „zpk”, a według internautów to Ziemowit Kossakowski, pisze o protestujących lekarzach: „Rynkiewicz podobnie do Pikulskiej jest miłośnikiem zagranicznych podróży. Ponadto gustuje w kanapkach z kawiorem i drogich trunkach. Wszystko za 9 zł za godzinę pracy...”.