Społeczeństwo

Polityka i obyczaje

Polityka

Ciekawostki o wicepremierze Mateuszu Morawieckim („Magazyn Świąteczny”): „W rocznicę urodzin Piłsudskiego przypominał SMS-em najbliższym współpracownikom [w banku]: »Dziś obchodzimy urodziny wielkiego polskiego wodza«. (...) lubi się napić wina, ale co roku w hołdzie dla powstania warszawskiego przez 63 dni zachowuje abstynencję”.

Tomasz Sakiewicz, szef „Gazety Polskiej”, jak zawsze elegancki: „Dzisiaj bardzo więc Was proszę, nie pieprzcie mi o demokracji, przyzwoitości i prawach człowieka. Boli was, że kończy się kasa. To rozumiem. I jeżeli chcecie być wiarygodni, krzyczcie, że nie tak miało być. Pieniądze miały płynąć jak szambo, w którym unurzaliście siebie i cały kraj. Pieniądze się skończyły. W szambie już raczej pozostaniecie”.

Redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis przekonuje: „Można ubolewać, że tej prymitywnej propagandzie ulegają miliony. (…) Opozycja nigdy nie zdobędzie władzy, jeśli nie przyjmie do wiadomości, że subtelnościami przeciwnika nie pokona. To PiS wybrało w tej walce rodzaj broni. Nie ma co szukać innej. PiS można pokonać wyłącznie jego własną bronią”. Propagandą?

Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”: „Przygotowanie może być lepsze, gorsze, ale nie ulega wątpliwości, że ta wizyta [w Smoleńsku] była przygotowywana przez Kancelarię Prezydenta plus 36. Pułk. Jest pytanie, dlaczego pułk był w takim stanie, że ze mną przez dziesięć lat latał albo jego dowódca, albo zastępca, a w tym przypadku tak się nie stało? A jeszcze ważniejsze jest to, dlaczego prezydent, gdy dowiedział się o tym, że jest mgła, nie podjął jedynej słusznej decyzji o poczekaniu na poprawę pogody”.

Polityka 8.2016 (3047) z dnia 16.02.2016; Felietony; s. 114
Reklama