Elżbieta Bieńkowska narobiła sobie wrogów słynnym już stwierdzeniem „Sorry, mamy taki klimat”. Tymczasem Lech Wałęsa stanął po stronie pani wicepremier: „Prawdę powiedziała. Widocznie jest podobnego charakteru jak ja. To twarda baba od roboty, a nie od okrągłych, gładkich słówek. Nie powinna się wycofywać ze swoich słów”.
Premier Tusk złożył wizytę w Centrum Aktywności Seniora w Częstochowie. Premier przyjechał, ponieważ napisała do niego emerytka Maria Iwaniuk. „Pani Maria mnie zaprosiła, miała sen – zdradził premier. Nie ujawnił jednak, co dokładnie przyśniło się seniorce” – relacjonował „Super Express”.
Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska wyznała w jednym z wywiadów, że Tusk zachowuje się podobnie jak jej pradziadek, przedwojenny premier Władysław Grabski: „Donald Tusk również jest politykiem, który nie boi się trudnych i niepopularnych decyzji, jeżeli wie, że te decyzje przyniosą pozytywny rezultat. To ich łączy. Jestem przekonana, że historia również przyzna rację premierowi Tuskowi”.
Nowak wrócił do gry – doniósł „Super Express”, którego wysłannik obserwował mecz piłkarski z udziałem premiera, w którym po dłuższej przerwie wziął udział b. minister Sławomir Nowak. „Mimo siarczystego mrozu dobrze się grało w piłkę – relacjonował jeden z biegających po boisku polityków. – Premier Tusk świetnie sobie radził, strzelił kilka bramek... Sławek grał w przeciwnej drużynie. Rywalizowali ze sobą”.
Groźny tytuł z „Gazety Polskiej Codziennie”: „Wędliniarze mają dość rządu”.