Społeczeństwo

Tropiciel zachwycających symetrii

Czym jest piękno w matematyce?

quinn.anya / Flickr CC by SA
Prof. Stanisław Woronowicz, specjalista fizyki matematycznej, opowiada o tym, czym jest piękno w matematyce i dlaczego na poszukiwaniu tego piękna warto strawić całe życie.

 

Sławomir Mizerski: – Skąd się w pana życiu wzięła matematyka?

Prof. Stanisław Woronowicz: – Zawsze miałem zdolności do nauk ścisłych. Mama opowiadała, że kiedyś jako sześciolatek obserwowałem, jak myje kuchnię. W pewnym momencie zauważyłem, że umyła już trzy piąte. Spojrzała i zdumiona stwierdziła, że rzeczywiście to było trzy piąte. W szkole nie miałem problemów z matematyką, może z wyjątkiem tego, że zapominałem przynosić cyrkiel na lekcje.

 

Ale zdolności to chyba jeszcze nie powód, żeby całe życie poświęcić matematyce?

Wie pan, nie wykazałem w swoim życiu jakiejś istotnej inicjatywy. Muszę powiedzieć, że cały czas szedłem na łatwiznę. Nie chciałem być lekarzem ani inżynierem. Może stąd ten wybór.

 

Dlaczego warto znać matematykę? Większość ludzi powie: po co mi to, przecież komputer lub kalkulator wszystko za mnie policzy.

Matematyka uczy precyzyjnego myślenia i nie ma to wiele wspólnego z liczbami. Dla mnie matematyka w pierwszym skojarzeniu to bardziej obrazy, geometria niż arytmetyka. I bardzo mnie denerwuje, kiedy mój student odpowiadając na pytanie nie ilustruje odpowiedzi rysunkiem, bo zaczynam podejrzewać, że on tego wszystkiego nie widzi. Matematyka to jest w gruncie rzeczy wyobraźnia, która przewyższa wszelkie pomysły poetyckie. Wiadomo, że istnieje skończoność i nieskończoność i że religia obiecuje życie wieczne, nieskończone. Tymczasem w matematyce jest wiele różnych nieskończoności, są nieskończoności większe, mniejsze i różny sposób ich liczenia.

Niezbędnik Inteligenta Polityka. Niezbędnik Inteligenta. Wydanie 1 (90037) z dnia 03.07.2004; Niezbędnik Inteligenta; s. 23
Oryginalny tytuł tekstu: "Tropiciel zachwycających symetrii"
Reklama