Rynek

Polak przed szkodą i po szkodzie

Polska po powodzi, Polak po szkodzie. Mamy problem niedoubezpieczenia. Wraki aut też kosztują

Zniszczone przez powódź Stronie Śląskie Zniszczone przez powódź Stronie Śląskie Natalia Dobryszycka
Rafał Mańkowski, ekspert od oceniania ryzyka katastrof naturalnych Polskiej Izby Ubezpieczeń, o tym, jak zminimalizować straty po powodzi, która… znów nadejdzie.
Rafał Mańkowskimateriały prasowe Rafał Mańkowski

JOANNA SOLSKA: – Osób poszkodowanych przez obecną powódź doliczono się na razie 57 tys., siedem straciło życie. Czy da się już oszacować straty materialne?
RAFAŁ MAŃKOWSKI: – Można to będzie zrobić dopiero wtedy, gdy powódź definitywnie się skończy. Na razie jest za wcześnie, w jednych miejscach woda jeszcze nie opadła, w innych dopiero może się pojawić.

Na razie więcej wiemy, ile prawdopodobnie będziemy mieć pieniędzy na pokrycie strat po kataklizmie. Najwięcej, bo aż 5 mld euro, dostaniemy z Funduszu Spójności. To wprawdzie pieniądze, które przewidziane były dla nas wcześniej, ale za rządu PiS nie mogliśmy z nich skorzystać, były obawy, że już nie zdążymy ich wydać. O 2 mld zł z naszego budżetu mówił minister finansów, ale skala potrzeb wydaje się większa. Ekonomiści uważają, że państwa nie stać na taką pomoc, którą oferuje rząd, zapewniając ją każdemu poszkodowanemu.
Po powodzi w 2010 r., spowodowanej również przez niż genueński, straty bezpośrednie wyniosły 12,8 mld zł, co stanowiło równowartość 1 proc. PKB. Policzono zarówno majątek publiczny, jak i prywatny, a także straty w rolnictwie. Suma odszkodowań wypłaconych przez ubezpieczycieli wyniosła 1,7 mld zł. To stanowiło zaledwie 13 proc. wszystkich strat. Teraz mogą być one wielokrotnie większe, Polska bardzo się przez ostatnie 15 lat rozwijała. Ogromne pieniądze zainwestowaliśmy w infrastrukturę: drogi, mosty, modernizację kolei, tu szkody są największe. Żeby przywrócić je do stanu poprzedniego, trzeba będzie sporo wydać. Mimo że obecna powódź, choć ogromna, jest jednak lokalna. Na razie szkód oszacować nie sposób.

Pomówmy o odszkodowaniach dla ludzi. Ile trzeba będzie wydać?
Nie chcę się wypowiadać na temat, ile wyda rząd.

Polityka 41.2024 (3484) z dnia 01.10.2024; Rynek; s. 38
Oryginalny tytuł tekstu: "Polak przed szkodą i po szkodzie"
Reklama