Rynek

Podsumowanie roku należącego do frankowiczów

dr Jędrzej Jachira, wspólnik w Kancelarii Sobota Jachira dr Jędrzej Jachira, wspólnik w Kancelarii Sobota Jachira mat. pr.
Spory frankowe od kilku lat generują duże zainteresowanie mediów. Budzą skrajne emocje, były przedmiotem wielu obietnic wyborczych bez pokrycia oraz rozstrzygnięć na szczeblu unijnym.

Choć wyroki, które zapadają już w wielkich liczbach, potwierdzają jednolitą interpretację przepisów przez sądy, niektóre z zagadnień wymagały dodatkowych odpowiedzi na pytania, na które czekali wszyscy kredytobiorcy i banki zaangażowane w toczące się postępowania. Dlaczego mijający rok był jednak inny niż wszystkie wcześniejsze lata, a ten, który już za pasem, może być równie interesujący?

TSUE w obronie kredytobiorców

Do tej pory Trybunał Sprawiedliwości UE wspierał frankowiczów w odpowiedziach na pytania prejudycjalne zadawane przez polskie sądy w kontekście interpretacji przepisów w postępowaniach o unieważnienie zawartych kredytów. Po dwóch z kluczowych wyroków Trybunału, polskie sądy rozpoczęły lawinowo rozstrzygać o nieważności kredytów, co przynosiło kredytobiorcom zwrot często setek tysięcy złotych nadpłaconych rat kredytów, bankom zaś konieczność zwrotu nadmiernie pobieranych przez lata rat. W odwecie jednak banki najpierw zaczęły straszyć, a następnie pozywać swoich klientów o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. W efekcie, pomimo wygranej uzyskanej po kilku latach, kredytobiorcy otrzymywali pozwy na kilkaset tysięcy złotych i wezwania do sądów. Z tego względu postanowiono o zadaniu kolejnych pytań prejudycjalnych, tym razem dotyczących zasadności takiego wynagrodzenia i powstających w ekspresowym tempie kolejnych procesów. W dniu 15 czerwca TSUE ponownie stanął w obronie frankowiczów, całkowicie negując zasadność tego rodzaju roszczeń. Ponadto, Trybunał wskazał na możliwość pozywania banków przez kredytobiorców w odrębnych postępowaniach, związanych z dodatkowymi roszczeniami (np. o waloryzację, przyp. aut). To rozstrzygnięcie całkowicie zamknęło problem pozwów banków i dało gwarancje kredytobiorcom, że unieważnienie kredytu w postępowaniu sądowym jest bezpiecznym rozwiązaniem takiego problemu.

Korzystne wyroki Sądu Najwyższego

Wbrew retoryce banków o zmianie linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, w 2023 r. w praktyce SN wydał setki korzystnych wyroków w sprawach frankowiczów. Jednym z takich wyroków był ten uzyskany w postępowaniu klientów reprezentowanych przez Kancelarię Prawną SOBOTA JACHIRA (29.09.2023), w którym Sąd Najwyższy uchylił niekorzystny wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu i przyjął korzystną linię unieważnienia umowy w oparciu o teorię dwóch kondykcji, odrzucając teorię salda, z której powodu klienci mogli być stratni nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych. W sprawach, które niekiedy budziły jeszcze wątpliwości w sądach, Sąd Najwyższy stawał po stronie klientów z kredytami we frankach szwajcarskich, regularnie potwierdzając korzystną wykładnię prawa stosowaną wcześniej przez TSUE.

Prawomocny wyrok w sprawie o korzystanie z kapitału

Składane w dziesiątkach tysięcy spraw przez banki wielomilionowe pozwy o korzystanie z kapitału, po wydaniu przez TSUE wyroku z 15.06.2023 r. wreszcie doczekały się prawomocnego rozstrzygnięcia. W jednej z pierwszych w Polsce tego typu spraw, pełnomocnicy frankowiczów z Kancelarii SOBOTA JACHIRA uzyskali pierwszy prawomocny wyrok oddalający w całości powództwo banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału i waloryzację świadczenia. Rozstrzygnięcie to zapoczątkowało serię dalszych wyroków, których w ostatnich tygodniach zaczęły być regularnie wydawane w sądach powszechnych.

Sprawy o waloryzację przeciwko bankom

Kiedy kolejne sprawy kończą się prawomocnymi wygranymi kredytobiorców, po myśli wyroku TSUE pierwsi frankowicze zaczynają nowe sprawy o waloryzację przeciwko bankom. Otwarcie drogi do tego rodzaju roszczeń przez Trybunał powoduje, że dodatkowe roszczenia dla frankowiczów, którzy wygrali już wcześniej swoje sprawy wynoszą od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych. Utrata wartości kapitału w przedmiocie ponoszonych przez okres spłaty toksycznych kredytów rat jest uzasadniona przelicznikami m.in. wartości oprocentowania depozytów, wskaźników rentowności obligacji skarbowych czy odsetek. Pierwszy z takich procesów z udziałem radcy prawnego dr. Adama Soboty właśnie wystartował.

Ugody czyli spóźnione obietnice banków

Po tak dramatycznych wydarzeniach z perspektywy sektora bankowego, nieoczekiwanie banki w większej skali zaczęły oferować korzystniejsze niż dotychczas rozwiązania ugodowe. Dalej jednak znaczna część z nich obarczona jest dodatkowym ryzykiem, związanym m.in. z podatkiem (którego klienci nie zapłacą w przypadku wyroku, wynoszącym aż 19%), jak również przejściem na oprocentowanie stawką WIBOR. Ponadto inne ugody oferowane są na etapie postępowania sądowego (z udziałem pełnomocników, na korzystniejszych zasadach), inne zaś w przypadku klientów, którzy nie podjęli decyzji o pozwaniu swojego banku (wówczas warunki są zwykle mniej atrakcyjne). Nie zmienia to jednak faktu, że mijający właśnie rok był zdecydowanie najkorzystniejszym ze wszystkich dla frankowiczów, zaś nadchodzący może okazać się niezwykle interesującym.

dr Jędrzej Jachira, adwokat, wspólnik w Kancelarii Prawnej SOBOTA JACHIRA, wieloletni ekspert w dziedzinie pomocy frankowiczom i złotówkowiczom.

Bezpłatna analiza umów w CHF i PLN: biuro@sobotajachira.pl , www.sobotajachira.pl/

Materiał przygotowany w komercyjnej współpracy z Kancelarią Sobota Jachira.

Polityka 52.2023 (3445) z dnia 19.12.2023; Rynek; s. 55
Reklama

Czytaj także

null
Sport

Iga tańczy sama, pada ofiarą dzisiejszych czasów. Co się dzieje z Polką numer jeden?

Iga Świątek wciąż jest na szczycie kobiecego tenisa i polskiego sportu. Ostatnio sprawia jednak wrażenie coraz bardziej wyizolowanej, funkcjonującej według trybu ustawionego przez jej agencję menedżerską i psycholożkę.

Marcin Piątek
22.09.2024
Reklama