Rynek

Naród funduje

Polska Fundacja Narodowa: państwo PiS w pigułce. „Czarna karta w historii polskiego piaru”

W latach 2017–21 na działalność PFN państwowe spółki łącznie przekazały 373 mln. W latach 2017–21 na działalność PFN państwowe spółki łącznie przekazały 373 mln. Polityka
Jedną z pierwszych instytucji zlikwidowanych przez nowy rząd ma być Polska Fundacja Narodowa. W ciągu swej 7-letniej działalności dała się poznać jako państwo PiS w pigułce: wydająca po uważaniu ogromne pieniądze i stojąca ponad prawem.

Wynik wyborów parlamentarnych zmroził działalność Polskiej Fundacji Narodowej. Odkąd stało się jasne, że niebawem nastąpi nowe polityczne rozdanie, w sekcji aktualności na stronie internetowej PFN umieszczono krótkie wpisy z akcji o lokalnym charakterze: wsparcie konkursu Dobry Wzór, udział w realizacji oratorium w kościele w podwarszawskim Helenowie. Telefony milczą, wysłane mailowo pytania pozostają bez odpowiedzi.

PFN została powołana w 2016 r. do promocji Polski za granicą. Jak mówiła na konferencji prasowej ówczesna premier Beata Szydło, zadaniem instytucji jest pokazywanie „Polski ambitnej, pięknej i przyjaznej, do której warto przyjechać, gdzie są ogromne możliwości i wspaniali ludzie”.

Zamiast promować pozytywny wizerunek kraju, PFN go rujnowała. Jej działalność to czarna karta w historii polskiego piaru. Przypomnę, że zaczęła od billboardowej kampanii wymierzonej w sędziów i mającej uzasadnić czystki w wymiarze sprawiedliwości. Na partyjny użytek sięgnięto wówczas do perfidnej manipulacji i podważono zaufanie do jednego z filarów państwa. Nawet Kreml nie byłby w stanie tego przeprowadzić, bo nie ma dostępu do takich narzędzi, jak kupowanie powierzchni reklamowej na billboardach – mówi Adam Łaszyn, szef agencji Alert Media Communications.

Akcja kosztowała 8,4 mln zł, a stał za nią m.in. zaangażowany w kampanie wyborcze PiS duet piarowców Anna Plakwicz i Piotr Matczuk. Wydatku na taki cel nie dało się uzasadnić statutowymi powinnościami PFN. Po skargach upolityczniona prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie szkody majątkowej wyrządzonej PFN, jak również przekroczenia uprawnień przez jej władze, jednak umorzyła je pod błahym pretekstem. Do wznowienia postępowania zmusił ją dopiero sąd, przy okazji stwierdzając w uzasadnieniu, że podjęte w tej kampanii działania „nie ochroniły wizerunku Rzeczpospolitej, ale wręcz przeciwnie, osłabiły go”.

Polityka 47.2023 (3440) z dnia 14.11.2023; Rynek; s. 49
Oryginalny tytuł tekstu: "Naród funduje"
Reklama