Nowe prawo ma rozwiać te wątpliwości. Ustalić jasne zasady zatrudniania telepracowników, a także zakres ich obowiązków oraz praw (np. równy dostęp do awansów i szkoleń). Rząd chce też za pomocą ulg podatkowych zachęcać firmy do takiej formy zatrudnienia.
Ta długo oczekiwana zmiana w prawie pracy to fantastyczna wiadomość dla wszystkich tych, których obowiązki zawodowe nie wymagają bezpośredniej obecności w biurze. A takich zajęć jest coraz więcej. Telepraca to wymóg współczesności, epoki postindustrialnej, w której od tępego wysiadywania krzesło-godzin przechodzi się do zadaniowego wykonywania kolejnych projektów. Nowe przepisy ułatwią zatrudnienie osób niepełnosprawnych i mieszkających na prowincji. Skasują coraz bardziej męczące dojazdy do biura. Co bardzo ważne – dadzą też możliwość zawodowego rozwoju matkom wychowującym małe dzieci.
Niestety w przypadku telepracy same dobre chęci nie wystarczą. Potrzebna jest zmiana mentalności szefów, którzy lubią mieć swych podwładnych na oku non-stop. Wiceminister pracy i polityki społecznej Joanna Kluzik-Rostkowska przygotowuje społeczną kampanię informacyjną w tej sprawie. Ale to, podobnie jak wprowadzenie odpowiednich i nowoczesnych przepisów dotyczących telepracy, powinien być zaledwie pierwszy krok.
WIĘCEJ
- Legalizacja telepracy (13.04.2007). Telepraca jest stosowana w różnym zakresie przez 16 proc. polskich przedsiębiorstw, tyle że najczęściej pod pojęciem tym kryje się samozatrudnienie i świadczenie z domu usług dla pracodawcy.
- Telepraca, czyli gorące biurka (04.2001): Jack Nilles, amerykański fizyk, wymyślił ćwierć wieku temu – w czasach kryzysu paliwowego – ideę telepracy (telecommuting) jako sposób na uniknięcie dojazdów. Poszukiwał pomysłu na ograniczenie zużycia paliwa oraz obniżkę kosztów zatrudnienia. Dopiero jednak w ostatnich latach błyskawiczny rozwój technik komunikacji elektronicznej spowodował gwałtowny wzrost zainteresowania telepracą.
- Rybki www sieci (04.2004): Już kilka milionów Polaków traktuje Internet jak telefon lub samochód, czyli niezbędne urządzenie do lepszego życia. Po spektakularnym krachu sprzed czterech lat wirtualne firmy wreszcie odżywają.