Rynek

Zrównoważone budownictwo

Obecnie ponad 90 proc. czasu spędzamy wewnątrz budynków – pracując, ucząc się, odpoczywając. Obecnie ponad 90 proc. czasu spędzamy wewnątrz budynków – pracując, ucząc się, odpoczywając. materiały prasowe
Wzrost temperatury i gwałtowne opady stwarzają coraz poważniejsze zagrożenia nie tylko dla środowiska, ale także dla ludzi, narażonych na skutki zmian pogodowych. Branża budowlana staje się kluczowym – z perspektywy całej gospodarki – graczem w starciu z naturą.
Kocioł kondensacyjny marki Viessmann.materiały prasowe Kocioł kondensacyjny marki Viessmann.

W skali globalnej branża budowlana odpowiada za ok. 40 proc. produkcji gazów cieplarnianych. Ze względu na coraz większą liczbę nieruchomości oddawanych do użytku oraz coraz większą ich powierzchnię stale rośnie też zużycie energii w tych obiektach. A 11 proc. globalnej emisji CO2 ma bezpośredni związek z produkcją materiałów budowlanych. Nic więc dziwnego, że cała branża stała się celem działań polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Od początku 2021 r. mają obowiązywać nowe standardy dotyczące wykorzystywania materiałów budowlanych w nowo powstających i modernizowanych budynkach. Podniesione zostaną wymagania związane ze współczynnikiem przenikalności ciepła, w materiałach i chemii budowlanej oraz stolarce okiennej i drzwiowej. Chodzi o to, aby nasze mieszkania zużywały mniej energii do ogrzania lub chłodzenia pomieszczeń, co ograniczyć ma emisję CO2.

To efekt działań związanych z przyjętym przez Komisję Europejską dokumentem: Europejski Zielony Ład (ang. European Green Deal). Prezentuje on główne założenia nowej strategii wzrostu gospodarczego UE, która polega na transformacji w kierunku nowoczesnej, konkurencyjnej i zrównoważonej gospodarki opartej na zasadzie sprawiedliwości społecznej. Jej głównym celem jest osiągnięcie pełnej neutralności klimatycznej (dekarbonizacja) do 2050 r. Komunikat informuje również o koncepcji zwiększenia unijnego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. (obniżenie o 50–55 proc. w stosunku do poziomu z 1990 r.).

Co to oznacza w praktyce? Zdaniem dr. Damiana Kaźmierczaka, głównego ekonomisty Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa (PZPB), wypełnianie tych celów powinno przełożyć się na zmianę podejścia inwestorów prywatnych. – Na nich spoczywa bowiem obowiązek zaprojektowania obiektów o wysokiej efektywności energetycznej, których wybudowanie biorą na siebie firmy wykonawcze w oparciu o dostarczony projekt budowlany – dodaje Kaźmierczak.

Polityka 32.2020 (3273) z dnia 04.08.2020; Poradnik Budowlany; s. 44
Reklama