Rynek

Nadchodzą lata nielotów

Lotowstyd: wakacje bez samolotu

Przez lata wiele krajów europejskich likwidowało międzynarodowe pociągi, zwłaszcza nocne, które byłyby dzisiaj najlepszą alternatywą dla samolotów. Przez lata wiele krajów europejskich likwidowało międzynarodowe pociągi, zwłaszcza nocne, które byłyby dzisiaj najlepszą alternatywą dla samolotów. Getty Images
Z powodu globalnego ocieplenia Szwedzi wstydzą się latać samolotami, a coraz chętniej wybierają kolej. Flygskam, czyli „lotowstyd”, zaczyna się w Europie upowszechniać.
Na pasażera podróżującego samolotem przypada średnio 285 g dwutlenku węgla w przeliczeniu na każdy kilometr.PantherMedia Na pasażera podróżującego samolotem przypada średnio 285 g dwutlenku węgla w przeliczeniu na każdy kilometr.

Narodowy holenderski przewoźnik KLM obchodzi właśnie setne urodziny, ale robi to w specyficzny sposób. W jednej z najnowszych reklam zachęca klientów, żeby jeszcze raz rozważyli, czy aby na pewno... chcą lecieć samolotem. Czy zamiast spotkania tęte-à-tęte nie wystarczy im przypadkiem telekonferencja? A może lepiej pojechać pociągiem? W ten sposób KLM chce budować swój wizerunek odpowiedzialnej linii lotniczej, która co prawda nie zamierza rezygnować z rozwoju, ale jednocześnie, jak tylko może, dba o środowisko.

Ta ofensywa jest próbą poprawy wizerunku branży coraz częściej uznawanej za jednego z największych trucicieli. To na pewno nie przypadek, a pośrednia odpowiedź na działalność choćby Grety Thunberg, młodziutkiej Szwedki, jeszcze uczennicy, znanej przede wszystkim ze strajku o zmianę podejścia dorosłych do przyszłości planety. Dziewczyny, która już zgromadziła wielu zwolenników i naśladowców, nie tylko wśród młodzieży.

Greta, chociaż dużo podróżuje po Europie, liniom lotniczym zarobić nie daje. Świadomie rezygnuje z samolotów, jako mało ekologicznego środka transportu, i wybiera pociągi. Koleją przyjechała na grudniowy szczyt klimatyczny COP24 do Katowic, na spotkanie światowych liderów gospodarczych w Davos czy do Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Teraz płynie zeroemisyjnym jachtem na szczyt ONZ do Nowego Jorku. Jeśli wielu młodych przynajmniej na kontynencie rygorystycznie zacznie ją naśladować w preferowaniu pociągów czy autobusów (z jachtami będzie zapewne trudniej), to dla linii lotniczych mogą przyjść ciężkie czasy. Ciemne chmury już się gromadzą.

Tagskryt

Flygskam – to szwedzkie słowo robi ostatnio furorę i tłumaczone jest na różne języki. Znaczy ono tyle co „lotowstyd” – wstyd z powodu latania.

Polityka 34.2019 (3224) z dnia 20.08.2019; Rynek; s. 39
Oryginalny tytuł tekstu: "Nadchodzą lata nielotów"
Reklama