Polska nie kończy się w Warszawie. Czy jest prowincjonalne (w dobrym znaczeniu) miasto, które regularnie gości dużą konferencję międzynarodową – gdzie można odczuć oddech wielkiego świata? Na przykład posłuchać w krótkim czasie tak różnych osób, jak Stephena Hadleya, byłego doradcę prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, generała Henry’ego Oberinga, który przez wiele lat kierował amerykańskim programem tarczy antyrakietowej, historyka Normana Daviesa, szefów wielkich polskich firm, na przykład Krzysztofa Krystowskiego prezesa Polskiego Holdingu Obronnego, nie licząc byłych ministrów, znanych analityków, doradców i dyplomatów, głównie z USA i Polski? Nie przedłużając wyliczanki – powiem: chodzi o Wrocław i doroczne Wrocław Global Forum. POLITYKA i Polityka Insight są partnerami medialnymi tego ogromnego przedsięwzięcia.
Słowa pochwały nie z tego przede wszystkim wynikają. Wrocław pieleęgnuje swój wizerunek dynamicznego miasta. Jego globalne forum wspierają co roku przedsiębiorstwa, które wniosły tu i utrzymują inwestycje warte kilkaset milionów euro każda. I znów przykładowa wyliczanka – Volvo, 3M, Toyota, Siemens, IBM, HP. Wielu zapowiada napływ nowych środków. Miasto zdołało ściągnąć te firmy, konferencja służy ich dobremu wizerunkowi, ale i one służą miastu.
„W codziennej pracy nie mam kiedy pomyśleć” – mówi jeden z dyplomatów przysłuchujących się Forum. I dodaje, że tu można pomyśleć o nie zawsze publicznie wyrażanych problemach, zastanowić się nad nowymi wyzwaniami. Do najważniejszych należy obecnie zawarcie porozumienia o wolnym handlu między USA i Unią Europejską. Negocjacje są dopiero w początkowej fazie, stawka wysoka, Forum niewątpliwie pozwala lepiej zrozumieć pozycje wyjściowe stron. Podobnie z obroną antyrakietową. Polska ogłosiła w tym roku, że będzie budować własny program, na który przeznaczy ponad 33 mld euro w ciągu najbliższych 10 lat. To niemałe pieniądze i wiele miejsc pracy. Kto dostanie kontrakty? Wspomniany prezes Krystowski zdecydowanie zapowiedział, że Polska będzie preferowała partnera, który zapewni jej, po pierwsze „polonizację” tego projektu, a po drugie, uczestnictwo w sprzedaży polskiego wkładu do tego projektu na innych rynkach zagranicznych.
Nie chodzi tylko o biznes. Też o wspieranie procesów demokratycznych na świecie. O nagrodach przyznawanych przez Atlantic Council - obok Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych współorganizatora wrocławskiego Forum – przeczytamy w prasie.