Nauka

Z pewnością jesz go za dużo. A syrop bogaty we fruktozę jest paliwem dla nowotworów

Wyniki nowych badań opublikowanych w czasopiśmie „Nature” sugerują, że osoby chore na nowotwór powinny unikać spożycia syropu glukozowo-fruktozowego, powszechnego składnika żywności Wyniki nowych badań opublikowanych w czasopiśmie „Nature” sugerują, że osoby chore na nowotwór powinny unikać spożycia syropu glukozowo-fruktozowego, powszechnego składnika żywności Brooke Lark / Unsplash
Wyniki nowych badań opublikowanych w czasopiśmie „Nature” sugerują, że osoby chore na nowotwór powinny unikać spożycia syropu glukozowo-fruktozowego, powszechnego składnika żywności. Osobom zdrowym też powinno wyjść to na zdrowie.

Syrop glukozowo-fruktozowy (HFCS), zwany także wysokofruktozowym, to zagęszczony wodny roztwór powstały w wyniku przekształcania skrobi kukurydzianej lub pszennej. Zawiera różne proporcje dwóch cukrów prostych: glukozy i fruktozy. W Europie najpowszechniej wykorzystywana wersja zawiera 42 proc. fruktozy. Taki syrop jest tani w produkcji, a w porównaniu z sacharozą charakteryzuje się lepszą rozpuszczalnością, większą lepkością i mniejszą podatnością na działanie niektórych mikroorganizmów przyczyniających się do psucia żywności.

Czytaj także: Glukoza to dziś nowy gluten. Ale ta moda zostanie z nami dłużej. Dlaczego?

Wszechobecny syrop na celowniku

Nic dziwnego, że od lat 70. ubiegłego wieku zrobił zawrotną karierę. Zwłaszcza w USA, gdzie do początku lat 2000. jego spożycie wzrosło ponad stukrotnie. W Unii Europejskiej rynkowy udział syropu glukozowo-fruktozowego był przez długi czas ograniczony do 5 proc. całkowitej produkcji cukru. Jednak zniesienie tego ograniczenia w październiku 2017 r. spowodowało upowszechnienie się tego składnika w żywności. Przekona się o tym każdy, kto postanowi czytać etykiety produktów (do czego wszystkich zachęcamy). Syrop glukozowo-fruktozowy znajduje się nie tylko w słodyczach. Znaleźć go można w niektórych napojach, jogurtach i serkach owocowych, płatkach śniadaniowych, ketchupie, musztardzie, słodkich alkoholach, owocowych syropach, a nawet wędlinach, kiełbasach i konserwach mięsnych. Innymi słowy, jest on częścią diety wszystkich tych, którzy nie podejmują wysiłku, by go unikać.

Czytaj także: Cukier, moja miłość. Kasia dużo przez jedzenie wycierpiała

Należy pamiętać, że spożycie fruktozy z naturalnych źródeł, takich jak owoce i warzywa, jest od dawna elementem diety człowieka. W tej formie nie jest uważana za szkodliwą dla zdrowia. Wręcz przeciwnie, bo metaanalizy wskazują, iż spożywanie owoców i warzyw wiąże się z redukcją ryzyka nowotworowego. Inaczej jest w przypadku syropu glukozowo-fruktozowego, który jest produktem przemysłowym i spożywany jest przez ludzi od ok. 50 lat. A jego nadmierna konsumpcja powiązana została m.in. z ryzykiem otyłości i cukrzycy typu 2. Co więcej, już ponad dziesięć lat temu sugerowano, iż dostarczanie do organizmu dużych ilości fruktozy może napędzać namnażanie się komórek nowotworowych, sprzyjając rozwojowi m.in. raka trzustki i jelita cienkiego, a także powstawaniu przerzutów. Wiadomo, że komórki nowotworowe zużywają znacznie więcej glukozy. Czy zatem mogłyby wykorzystywać fruktozę dostarczaną wraz dietą jako alternatywne źródło energii?

Syrop w służbie nowotworów

Wyjaśniają to eksperymentalne badania, których wyniki opublikowano w grudniu 2024 r. na łamach prestiżowego czasopisma „Nature”. Wskazują, iż wysoka podaż fruktozy w diecie faktycznie może działać jak paliwo dla nowotworów, ale wcale nie jak pierwotnie zakładali badacze, poprzez wpływ bezpośredni. Hodowanie komórek nowotworowych z dodatkiem fruktozy nie przyspieszało ich namnażania się, bo nie była ona przez nie wykorzystywana. Okazuje się bowiem, że komórki te nie produkują ketoheksokinazy – kluczowego enzymu odpowiedzialnego za pierwszy etap metabolizmu fruktozy. Wykazano natomiast, że fruktoza sprzyja nowotworom pośrednio. Po spożyciu jest metabolizowana głównie w wątrobie, gdzie ulega przemianie w różne tłuszcze. Są one następnie uwalniane do krwiobiegu. Niektóre z nich, z grupy lizofosfatydylocholin, są z łatwością wychwytywane przez komórki nowotworowe, służąc im jako materiał budulcowy i źródło energii do dalszego wzrostu i podziałów.

Czytaj także: Erytrytol, najzdrowszy cukier świata? Słodziki pod lupą naukowców nie wypadają tak dobrze

Innymi słowy, dostarczenie do organizmu dużych ilości fruktozy, czego gwarantem jest syrop glukozowo-fruktozowy, prowadzi ostatecznie do wytworzenia paliwa lipidowego, na którym kapitalizować będą się nieprawidłowo zmienione komórki nowotworowe. Badacze zaobserwowali, że dostarczenie myszom syropu glukozowo-fruktozowego prowadzi do siedmiokrotnego wzrostu takiego paliwa. Następnie wykazali, że istotnie przyspiesza ono u zwierząt wzrost raka piersi i szyjki macicy, a także czerniaka. W niektórych przypadkach tempo wzrostu guzów na przestrzeni czterech tygodni zostało przyspieszone przynajmniej dwukrotnie. Opisane badania przekonująco wykazują, że spożywanie dużych ilości fruktozy wraz z syropem wspierało progresję zmian nowotworowych.

Chociaż wyniki eksperymentów przeprowadzonych na liniach komórkowych i z udziałem zwierząt nie zawsze można wprost przekładać na specyfikę organizmu człowieka, biada temu, kto opisane w „Nature” obserwacje zbagatelizuje. Warto bowiem podkreślić, że najnowsze badania tak naprawdę potwierdzają wcześniejsze dane, dodatkowo poszerzając je o biochemiczny mechanizm, który może stać za wzrostem nowotworów pod wpływem wysokiej podaży fruktozy. Niektórzy eksperci mówią wprost: jeżeli chorujesz na nowotwór, unikaj syropu glukozowo-fruktozowego w spożywanych produktach. Wszystkim pozostałym też powinno wyjść to na zdrowie, ponieważ nadmiarowe spożycie cukru zwiększa ryzyko wielu różnych chorób.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Dlaczego świat się tak nagle popsuł? Układ sił wyraźnie się zmienia. Prof. Andrzej Leder dla „Polityki”

Andrzej Leder, filozof kultury, psychoterapeuta, o tym, dlaczego Zachód traci znaczenie, jak może wyglądać nieliberalny świat, i gdzie w tym wszystkim jest Polska.

Jakub Majmurek
23.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną