Nauka

Uwaga na burze. Właśnie wkraczają do Polski

Do Polski wkroczyły zespoły burzowe związane z frontem atmosferycznym. Do Polski wkroczyły zespoły burzowe związane z frontem atmosferycznym. hddigital / PantherMedia
Po upalnym dniu czeka nas burzowa noc z piątku na sobotę. Burze już są w zachodniej części Lubuskiego. Mogą miejscami być gwałtowne. Potem pogoda w kratkę.

W piątek późnym popołudniem, jak spodziewali się meteorolodzy, do Polski wkroczyły zespoły burzowe związane z frontem atmosferycznym.

Na zdjęciach satelitarnych wyraźnie widać było dwie superkomórki burzowe znad Niemiec, które połączyły się w jedną, obejmującą obszar od Szczecina po Opole i od Berlina po Poznań. O ile burze słabną zwykle w ciągu nocy, superkomórki mogą pozostać aktywne przez całą noc – niewykluczone, że będą aktywne nadal rano.

Czytaj także: Będzie dynamicznie – krótkie upały, burze, ochłodzenia. Jak śledzić burze?

IMGW ostrzega przed nocnymi burzami

IMGW wydał ostrzeżenia przed burzami obejmujące cały kraj. Najsilniej padać i wiać może na południowym zachodzie, gdzie ostrzeżenie jest najwyższego, trzeciego, stopnia i obejmuje pas przechodzący przez Wrocław, Opole, Katowice i Kraków. Nieco słabsze zjawiska są spodziewane w pasie Koszalin–Skierniewice–Radom–Tarnobrzeg, ale nadal są to ostrzeżenia drugiego stopnia. Na wschodzie (Gdańsk–Warszawa–Lublin) jest to pierwszy stopień zagrożenia burzowego.

Burzom będą towarzyszyć ulewne opady deszczu od 30 do 50 mm (czyli litrów na metr kwadratowy), silne porywy wiatru nawet do 120 km/godz. Miejscami niewykluczony jest grad do 3–6 cm. Warto zamknąć okna i ostrzec sąsiadów.

A jeśli ktoś lubi, może obserwować wędrówkę superkomórki burzowej na przykład w serwisach Sat24.com lub Windy.com.

Czytaj także: Ekstremalne zjawiska pogodowe. Skąd się biorą trąby powietrzne i tornada?

Sobota pochmurna, niedziela też

Sobota zapowiada się chłodniejsza i pochmurna w całym kraju. Nadal niewykluczone są burze na południu i wschodzie, w centrum i na północy możliwe przelotne opady deszczu.

Po południu na zachodzie może się rozpogodzić i w nocy nad większością kraju – poza północą – powinno być już bezchmurnie. Chłodniej, od 17 do 20 st. C, będzie na północy, najcieplej – na południowym zachodzie, od 25 do 28 st. Noc zdecydowanie chłodna, w okolicach 15 st. C lub mniej.

Niedziela zapowiada się również chłodna, a po bezchmurnym poranku szybko nadciągną chmury. Ochłodzenie dotrze także na południowy zachód, gdzie będzie maksymalnie do 25 st. Na pozostałym obszarze kraju od 17–20 st. C na północy, 21–24 w centrum. Słabe opady deszczu przesuwać będą się z północy na południe.

Czytaj także: Gdzie jest burza i dlaczego jest tak sucho, skoro tak leje?

W przyszłym tygodniu pogoda w kratkę

W dłuższej perspektywie będzie zmiennie. Prognoza IMGW na kolejne pięć dni brzmi w skrócie: zachmurzenia małe i umiarkowane, możliwe przelotne deszcze. Temperatury raczej bliżej 20–25 st., chłodniej na północy kraju, najcieplej na południowym wschodzie.

I tak w zasadzie do piątku, kiedy to cieplejsze, ale i wilgotne powietrze przyniesie do nas niż z południa kontynentu. Poznamy to po tym, że wiatr z północnego zmieni się na południowo-wschodni.

W piątek spodziewane jest zachmurzenie umiarkowane, okresami duże, miejscami przelotne opady deszczu i burze, lokalnie z gradem i ulewnym deszczem.

Czytaj także: Jak powstają niszczycielskie chmury?

Reklama

Czytaj także

null
Sport

Iga tańczy sama, pada ofiarą dzisiejszych czasów. Co się dzieje z Polką numer jeden?

Iga Świątek wciąż jest na szczycie kobiecego tenisa i polskiego sportu. Ostatnio sprawia jednak wrażenie coraz bardziej wyizolowanej, funkcjonującej według trybu ustawionego przez jej agencję menedżerską i psycholożkę.

Marcin Piątek
22.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną