Nauka

Fake newsy o pandemii zabiły ponad 800 osób

Pandemiczny Przegląd Naukowy Tygodnia Pandemiczny Przegląd Naukowy Tygodnia PantherMedia
Czy rosyjska szczepionka Sputnik V może być skuteczna? Dlaczego koronawirus zwiększa liczbę ofiar AIDS? Po odpowiedzi m.in. na te pytania zapraszamy do naszego Pandemicznego Przeglądu Naukowego Tygodnia.

Covid-19 to temat numer jeden na całym świecie – każdego dnia pojawiają się setki nowych informacji o chorobie, samym patogenie, ich wpływie na nasz organizm i środowisko. Przejrzeliśmy je za Was i przedstawiamy wybór najważniejszych i najciekawszych naukowych doniesień z ostatniego tygodnia.

Rosjanie chwalą się pierwszą szczepionką przeciw Covid-19

Niewątpliwie wiadomością numer jeden ubiegłego tygodnia była zgoda rosyjskiego ministerstwa zdrowia na dopuszczenie do stosowania szczepionki przeciw Covid-19. Poinformował o tym sam prezydent Władimir Putin, dodając, że jedna z jego córek już otrzymała preparat Sputnik V (nawiązujący nazwą do pierwszego sztucznego satelity Ziemi wystrzelonego w kosmos przez ZSRR w październiku 1957 r.). Świat naukowy odniósł się jednak dość sceptycznie do rewelacji Rosjan. Po pierwsze, nie udostępnili oni danych naukowych dowodzących, że szczepionka działa. Po drugie, jak na razie przeszła tylko I i II fazę badań klinicznych z udziałem 38 osób, kiedy ocenia się odpowiedź immunologiczną organizmu oraz bezpieczeństwo preparatu. Dopiero 12 sierpnia rozpoczęły się testy z udziałem tysięcy ochotników, a to one przesądzą o skuteczności i bezpieczeństwie Sputnika V. Po trzecie, szczepionka została na razie zatwierdzona do użytku wyłącznie w kryzysowych sytuacjach, czyli np. podawania zagrożonemu infekcją personelowi medycznemu. Można zatem podejrzewać, że (na razie) sporo jest w tej historii propagandy, włącznie z nazwą, która odnosi się do upokarzających dla Amerykanów wydarzeń sprzed ponad 60 lat, kiedy z kretesem przegrywali wyścig kosmiczny z ZSRR. Ponadto Sputnik V nie jest pierwszą szczepionką przeciw Covid-19, gdyż w czerwcu – jako pierwsi na świecie – swój preparat dopuścili do użycia Chińczycy – choć tylko warunkowo wśród żołnierzy.

Czytaj także: Rosyjscy hakerzy wzięli na cel szczepionkę na Covid-19

Koronawirus zabija również poprzez inne choroby zakaźne

Od początku pandemii mówiło się, że wywołane przez nią kłopoty służby zdrowia wpłyną negatywnie na leczenie innych chorób. Tygodnik „Nature” podaje na swojej stronie internetowej przygnębiające dane na temat pośredniego wpływu Covid-19 na trzy najbardziej śmiertelne choroby zakaźne: AIDS, malarię i gruźlicę.

Co roku za ich sprawą umiera 2,4 mln ludzi na świecie, a sama gruźlica odpowiada za 1,5 mln zgonów. Trzy miesiące lockdownu sprawiły, że wielu ludzi utraciło w tym czasie dostęp do leczenia m.in. tych trzech chorób, a nowe przypadki nie były diagnozowane. Naukowcy z London School of Hygiene and Tropical Medicine przewidują (dzięki modelowi matematycznemu), że w samych Indiach, Chinach i RPA gruźlica zabije o 200 tys. więcej ludzi do 2024 r. Inny model, przygotowany przez specjalistów ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), podaje globalnie 190 tys. więcej ofiar, jednak tylko w tym roku. Jeśli chodzi o AIDS, to w Afryce Subsaharyjskiej za sprawą tej choroby umiera pół miliona osób rocznie. Według WHO ta liczba może się w bieżącym roku podwoić.

Jeszcze bardziej ponure są wnioski badaczy z nigeryjskiego National Malaria Elimination Programme oraz brytyjskiego Imperial College London opublikowane niedawno na łamach „Nature Medicine”. Przewidują oni wzrost do 779 tys. – czyli dwukrotny – liczby ofiar śmiertelnych malarii w 2020 r. w Afryce Subsaharyjskiej. Ale rzeczywiste liczby mogą okazać się jeszcze grosze w przypadku kolejnego nasilenia pandemii Covid-19 i ponownego wprowadzenia restrykcji.

Czytaj także: Nie ma drugiej fali pandemii

Fake newsy na temat koronawirusa zabiły ponad 800 osób

Bardzo ciekawą prace opublikowała międzynarodowa grupa naukowców w „American Journal of Tropical Medicine and Hygiene”. Przeanalizowali oni materiały pojawiające się internecie (m.in. na Facebooku i Twitterze) zawierające plotki, stygmatyzacje (np. osób ze wschodniej Azji) i teorie spiskowe związane z Covid-19. Zostały opublikowane w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2020 r. w 25 językach i pochodziły z 87 krajów. Większość tych informacji była fałszywa, np.: „zwierzęta domowe roznoszą koronawirusa”, „jedzenie czosnku leczy Covid-19”, „wypicie wybielacza zabija koronawirusa”, „krowi mocz z sokiem z limonki leczy infekcję”, „SARS-CoV-2 stworzyła CIA”, „wszystkie choroby zakaźne przywędrowały z Chin”.

Autorzy artykułu piszą, że tego typu wiadomości stanowią zagrożenie dla zdrowia publicznego. Stygmatyzacja wywołuje przemoc, a fałszywe informacje o alternatywnych terapiach Covid-19 mogą prowadzić do śmierci. Naukowcy przywołują następujące dane: wiara w leczniczą moc wysokoprocentowego alkoholu zabiła w różnych częściach świata co najmniej 800 osób, 5876 zostało hospitalizowanych, a 60 oślepło po spożyciu alkoholu metylowego.

Czytaj także: Pandemia bzdur. 5 najpopularniejszych fake newsów ostatnich tygodni

Noszenie maseczek zmniejsza liczbę zgonów

Na łamach „Nature Medicine” ukazała się praca na temat wpływu odmiennych metod dystrybucji maseczek (np. rozdawania losowo wybranym osobom lub tylko konkretnym grupom) na rozwój epidemii koronawirusa. Naukowcy z USA i Tajwanu doszli m.in. do wniosku – na podstawie modelu matematycznego – że w przypadku dostępności tylko ograniczonej liczby maseczek najefektywniejszą polityką jest rozdawanie ich osobom starszym oraz zakażonym. Ponadto powszechne zakrywanie twarzy nie tylko maseczkami, ale również zwykłym materiałem, może zredukować liczbę zgonów o 3–5 proc. Natomiast w połączeniu ze wspomnianym dystrybuowaniem maseczek konkretnym grupom prowadzi do dwa razy większego zmniejszenia śmiertelnych przypadków choroby Covid-19. Autorzy publikacji konkludują, że maseczki mogą być ważnym narzędziem ochrony zdrowia publicznego w trakcie pandemii SARS-CoV-2.

Czytaj także: Czy nadal warto nosić maseczki? Co mówi nauka

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Dlaczego Kamala Harris przegrała i czego Demokraci nie rozumieją. Pięć punktów

Bez przesady można stwierdzić, że kluczowy moment tej kampanii wydarzył się dwa lata temu, kiedy Joe Biden zdecydował się zawalczyć o reelekcję. Czy Kamala Harris w ogóle miała szansę wygrać z Donaldem Trumpem?

Mateusz Mazzini
07.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną