Nauka

Terapie komórkami macierzystymi – niesprawdzone i ryzykowne, przypominają naukowcy

Lista zastosowań komórek macierzystych potwierdzona rzetelnymi badaniami klinicznymi jest na razie bardzo ograniczona. Lista zastosowań komórek macierzystych potwierdzona rzetelnymi badaniami klinicznymi jest na razie bardzo ograniczona. OlenaPavlovich / PantherMedia
EASAC i FEAM, europejskie akademie nauk, ostrzegają przed klinikami, które oferują „cudowne” terapie komórkami macierzystymi. Właśnie opublikowały raport o jasnych i ciemnych stron medycyny regeneracyjnej.

Terapie genowe oraz komórki macierzyste są od lat wielką nadzieją medycyny. Te pierwsze polegają, w skrócie, na naprawie (poprzez zmianę lub usunięcie) wadliwych fragmentów materiału genetycznego chorej osoby. Natomiast terapie komórkami macierzystymi umożliwiałyby m.in. odbudowę chorej lub zniszczonej tkanki (np. mózgu czy serca po udarze), a nawet (w dalszej przyszłości) hodowanie całych narządów do przeszczepów. Od nadziei do realizacji wiedzie długa droga. I choć dziś stosowane są już zarówno terapie genowe, jak i procedury medyczne polegające na wykorzystaniu komórek macierzystych, to na razie w bardzo ograniczonym zakresie.

Śledztwo „Polityki”: Złudne terapie komórkami macierzystymi

Wielka nadzieja medycyny, wielkie oszustwo

Tymczasem gdy zajrzy się na strony internetowe niektórych prywatnych klinik (również w Polsce), to można odnieść wrażenie, że za sprawą komórek macierzystych już dokonała się w medycynie wielka rewolucja. Lista chorób i zaburzeń, w przypadku których tego typu komórki miałyby rzekomo pomagać, wygląda naprawdę imponująco: od okulistyki przez ortopedię po neurologię.

Wstrzykuje się je np. dzieciom cierpiącym na zaburzenia ze spektrum autyzmu czy porażenie mózgowe. Przy czym za terapie komórkami macierzystymi trzeba słono płacić (w Polsce co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych). Tymczasem lista zastosowań komórek macierzystych potwierdzona rzetelnymi badaniami klinicznymi jest na razie bardzo ograniczona. Dlatego pod koniec ubiegłego roku przeprowadziliśmy dziennikarskie śledztwo dotyczące wykorzystywania prawa i naiwności pacjentów przez kliniki oferujące takie niesprawdzone, a czasami ryzykowne dla zdrowia terapie. Niedawno zaś pisaliśmy o dziwnych pomysłach wiceministra nauki leczenia tą metodą chorych na Covid-19.

Naukowcy ostrzegają przed niesprawdzonymi terapiami

O tych problemach wypowiedziała się właśnie European Academies’ Science Advisory Council (EASAC) wraz Federation of European Academies of Medicine (FEAM) w specjalnym raporcie poświęconym medycynie regeneracyjnej. Obydwie te instytucje zrzeszają akademie nauk krajów europejskich (28, w tym Polski) i akademie medyczne. W dokumencie pt. „Wyzwania i możliwości medycyny regeneracyjnej”, którego polskie tłumaczenie zostało właśnie udostępnione na stronie PAN, można m.in. przeczytać: „Nieuregulowane terapie o niepotwierdzonej skuteczności, za które pacjenci muszą płacić, często charakteryzują się niejasnym lub nieudowodnionym stopniem skuteczności, niewystarczającymi danymi dotyczącymi bezpieczeństwa z badań in vitro na zwierzętach i na ludziach, nieadekwatną informacją dotyczącą zgody pacjenta oraz brakiem publikacji naukowych w prestiżowych, recenzowanych czasopismach. Są też problemy wynikające z niespójności bądź wieloznaczności danych oraz ryzyko dawania nieuczciwych obietnic i ostatecznego wyrządzenia krzywdy. Wiele z klinik reklamujących terapie komórkowe nie przeszło odpowiedniego szkolenia, więc nie tylko nie spełniają norm w zakresie dowodów naukowych, ale nie posiadają także odpowiednich kwalifikacji zawodowych”.

Nagrody Nobla 2012. Medycyna i fizjologia: Wiwat komórki macierzyste!

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną