Nauka

Ucz się i żyj

Jak skończy ludzkość, jeśli nie zrozumie, co jej zagraża

„Jedynym sposobem dla ludzi na pozostanie w grze będzie nieustanna nauka. Oraz umiejętność wymyślania siebie wciąż i wciąż na nowo”. „Jedynym sposobem dla ludzi na pozostanie w grze będzie nieustanna nauka. Oraz umiejętność wymyślania siebie wciąż i wciąż na nowo”. Olivier Middendorp
Yuval Noah Harari, autor głośnych książek „Sapiens” i „Homo deus”, o tym, jak skończy ludzkość, jeśli nadal będzie się rozpraszać i nie zobaczy, co naprawdę jej zagraża.

MARCIN ZWIERZCHOWSKI: – Pana nowa książka, której polski przekład właśnie się ukazał, nosi tytuł „21 lekcji na XXI wiek”. Kto ma się z niej uczyć?
YUVAL NOAH HARARI: – Wszyscy. Żeby zainicjować działania w jakiejś ważnej dla ludzkości sprawie, najpierw trzeba zmienić dyskurs polityczny, który w wielu krajach skupia się na niewłaściwych zagadnieniach. Najpoważniejsze kwestie to teraz wojna nuklearna, zmiany klimatu oraz innowacyjne technologie. Zarówno politycy, jak i wyborcy nie poświęcają im wiele uwagi.

Niech przykładem będzie brexit. Sam w sobie niekoniecznie jest złym pomysłem. Pytanie, czy to właśnie tym obecnie powinny zajmować się Wielka Brytania i Unia Europejska? W jaki sposób brexit może zniwelować ryzyko wojny nuklearnej, zatrzymać globalne ocieplenie czy pomóc w okiełznaniu niepokojąco ogromnego potencjału sztucznej inteligencji lub bioinżynierii? W żaden. Prędzej utrudni rozwiązanie tych problemów, bo ono wymaga silniejszej globalnej kooperacji, a nie zwiększania podziałów. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE niebezpiecznie odwraca uwagę od tego, co ważne. Każda minuta, jaką się temu poświęca, to mniej czasu na pochylenie się nad tym, jak sobie poradzić z zagrożeniami.

Słowem: napisałem „21 lekcji…”, by pomóc ludziom zrozumieć, co winno być na liście ich priorytetów.

Przestrzega pan przed sztuczną inteligencją, a jednocześnie mówi, że oddanie AI kontroli nad samochodami każdego roku ratowałoby miliony istnień ludzkich.
Większość podejmowanych przez nas decyzji nie jest efektem działania jakiejś tajemniczej „wolnej woli”. Stanowią one odzwierciedlenie najróżniejszych biologicznych, kulturalnych i politycznych wpływów. Dlatego wiele z podejmowanych przez nas decyzji jest błędnych, jak choćby te dotyczące kierunku studiów, miejsca pracy, osoby, którą poślubiamy, czy nawet głosowania na niewłaściwego polityka.

Polityka 44.2018 (3184) z dnia 29.10.2018; Nauka; s. 60
Oryginalny tytuł tekstu: "Ucz się i żyj"
Reklama