Golec – orkiestra zdrowia
Golec: orkiestra zdrowia. Tajemnica długowieczności najdziwniejszych zwierząt świata
Sensacyjna wiadomość obiegła świat: u dwóch golców wykryto raka! Co prawda oba były już stare i pochodziły z ogrodów zoologicznych, w których dominował chów wsobny. Na dodatek jeden z golców trzy miesiące później wyzdrowiał. Ale i tak w lutym 2016 r. serwisy internetowe zaroiły się od nagłówków typu „Golce CHORUJĄ na raka!”. Dla kogoś, kto nie śledził wcześniejszych badań, mogłoby to się wydawać co najmniej dziwaczne. Kogo bowiem obchodzą choroby golców?
Te zwierzęta nie mają przecież znaczenia w gospodarce ludzkiej, jak krowy czy świnie. Nie są też ulubieńcami salonów, jak psy czy koty. Ba, już sam wygląd tych gryzoni może odstręczać. Niemal całkowicie pozbawiona włosów skóra jest gruba i pofałdowana w różowe bądź żółtawe zmarszczki. Z przodu, między drobnymi oczami, wystają im z pysków ogromne siekacze. To wszystko zaś w ciele niewiele większym od myszy – golce bowiem zazwyczaj osiągają 8 do 10 cm długości i 30 do 35 gramów wagi. W ich kolonii, złożonej z od kilkudziesięciu do nawet trzystu osobników, tylko jeden przekracza te wymiary. To samica dochodząca do 50, a czasem nawet 80 gramów, która pełni taką funkcję w grupie jak królowa w mrowisku. Wyłącznie ona ma prawo wydawać na świat potomstwo. Zapładnia ją jedyny aktywny płciowo samiec, zwany paszą. Pozostałe golce w kolonii to niepłodni robotnicy. Wszystkie wyglądają niemal identycznie, nawet ich zewnętrzne narządy rozrodcze są nie do odróżnienia – niezależnie, czy są samcami czy samicami. To robotnicy pracują na rzecz królowej i paszy, kopiąc kilometry nor wielkimi siekaczami i wyszukując pożywienie w postaci bulw oraz korzeni roślin. W ten sposób budują liczne korytarze podziemnego królestwa, którego, jeśli nie muszą, nigdy nie opuszczają. W suchych, trawiastych rejonach wschodniej Afryki, gdzie żyją golce, ta strategia przynosi doskonałe owoce.