Zacznijmy od tego, że definicja upału jest dość arbitralna. W Polsce przyjmuje się, że z falą upałów mamy do czynienia, gdy temperatura powietrza (mierzona w meteorologicznej klatce, gdzie indziej bywa cieplej, o czym za chwilę) przekracza 30 st. C. Oczywiście wszystko zależy od klimatu: w Hiszpanii i USA przyjmuje się 32 st., w Danii tylko 28.
Gorąco nawet w cieniu, najgoręcej – w miastach
Prognozy pogody na ten tydzień przewidują, że w Polsce temperatura osiągnie 32 st. C, w niektórych regionach kraju wyniesie nawet 36 st. Może się to wydać całkiem przyjemne, jeśli pomyślimy, że w tym czasie na południu Francji ma być 40, zaś na południu Portugalii i Hiszpanii niektóre modele meteorologiczne przewidują aż 47 st. C.
To temperatury prognozowane w cieniu. W miastach chodniki i ściany budynków nagrzewają się o dobre 10 st. więcej, asfalt nawet o 20. Nagrzane powierzchnie oddają ciepło do otoczenia. W słońcu może być zatem 50–60 st. C i na takie temperatury w mieście powinniśmy się przygotować.
Czytaj więcej o miejskiej wyspie ciepła i o tym, do czego przydają się drzewa
Winne globalne ocieplenie?
Naukowcy raczej wzbraniają się przed jednoznacznym wskazaniem, że coraz częstsze i coraz dotkliwsze fale upałów mają związek z globalnym ociepleniem. Wolą mówić o prawdopodobieństwie. Opublikowane niedawno badania międzynarodowej grypy World Weather Attribution wskazują jednak, że ryzyko wystąpienia upałów jest obecnie dwukrotnie wyższe, niż było sto lat temu.
Upały – najbardziej śmiercionośna klęska na świecie
Jedni cieszą się z upałów, inni się w nich męczą. Ale trzeba pamiętać, że fale gorąca to najbardziej niebezpieczne zjawisko naturalne. Trudno w to uwierzyć, ale z tej przyczyny ginie więcej ludzi niż w powodziach czy trzęsieniach ziemi. Na przykład fala upałów, która nawiedziła Europę 15 lat temu, spowodowała 70 tys. ofiar śmiertelnych. W najbardziej dotkniętej wtedy Francji – 15 tys.
Gdyby tyle ofiar pochłonęła powódź, zapewne ogłoszono by żałobę i programy zapobiegające takiej klęsce w przyszłości. Ale ofiary upałów umierają samotnie w domach, są to zwykle osoby starsze lub chore, najczęściej samotne. Jeśli mamy samotnego sąsiada, warto do niego zapukać i zapytać o samopoczucie. I przypomnieć mu kilka rad.
Czytaj także: Jak nie utonąć. 6 zasad zachowania w wodzie, które mogą nas uratować
Jak przetrwać upały?
Jeśli nie musimy, w upał nie powinniśmy wychodzić z domu. Aby skutecznie odprowadzić ciepło, w wysokich temperaturach rozszerzają się naczynia krwionośne w skórze. Gdy do najważniejszych organów trafia zbyt mało krwi, grozi im niedotlenienie. Zaczyna się udar cieplny. Połowy ofiar udarów nie udaje się uratować.
To dość oczywiste, że słońce grzeje, ale często zapominamy, jak bardzo. Latem to kilkaset watów ciepła na metr kwadratowy, a mniej więcej taką powierzchnię ciała wystawiamy na słońce, idąc ulicą. Ukrywajmy się w cieniu.
Czytaj więcej: Wszystko, co musisz wiedzieć o tym, jak zadbać o psa lub kota w czasie upałów
Kilkaset watów na metr kwadratowy wpada także przez okna. Dlatego najważniejszą metodą walki z upałami jest odcięcie dopływu promieni słonecznych. Zasłońmy okna, póki słońce nie wpada do mieszkania, i nie odsłaniajmy ich aż do zachodu.
Okien także nie otwierajmy. W dobrze przewietrzonym nocą, zamkniętym mieszkaniu temperatura będzie o kilka stopni niższa niż na zewnątrz. Otwarcie okien sprawi tylko, że do środka dostanie się ciepło. Jeśli musimy otworzyć okno, skierujmy na nie wentylator, aby nagrzane powietrze nie dostawało się do wnętrza.
Wentylator pomaga o tyle, że odprowadza ze skóry wilgoć, co pomaga schłodzić skórę. Nie obniża jednak temperatury w pomieszczeniu. Jeśli chcemy ją obniżyć, za wentylatorem powinniśmy postawić zamrożoną butelkę wody (oczywiście lepiej zawczasu zamrozić dwie). Pomoże to na kilka godzin.
Czytaj także: Jak przetrwać upały? 9 rad
Przez upały jesteśmy bardziej konfliktowi, mniej produktywni i w gorszej kondycji psychicznej
Upały są nie tylko męczące fizycznie. Wyczerpują też psychicznie, do tego stopnia, że podczas wysokich temperatur spadają wyniki egzaminów, wzrasta liczba przestępstw, zwłaszcza gwałtownych, a w krajach niestabilnych politycznie rośnie ryzyko wybuchu konfliktów zbrojnych. Wysokie temperatury mają też wpływ na… nasze zarobki. Z badań prowadzonych w USA wynika, że każdy dzień z temperaturą powyżej 15 st. sprawia, że produktywność pracowników spada mniej więcej o 1,7 proc.
Czytaj więcej: Jak upały wpływają na gospodarkę
Wygląda na to, że naprawdę nie jesteśmy przystosowani do wysokich temperatur.