Jeśli ktoś sądzi, że budowa ludzkiego ciała została już całkowicie poznana i raz na zawsze przedstawiona w podręcznikach anatomii, będzie zaskoczony informacją z dzisiejszych serwisów naukowych, iż naukowcom udało się zidentyfikować nowy organ nazwany śródmiąższem.
Czy śródmiąższe to nowy narząd w ciele człowieka?
Nie jest to narząd podobny do serca, wątroby czy nerek, ale bardziej skóry – może nawet znajdą się puryści, którzy pryncypialnie zakwestionują pomysł nadania śródmiąższowi statusu oddzielnej struktury. Jednak naukowe fakty nie dają wielkiego pola manewru: odkryto w naszych tkankach przestrzeń mającą spore znaczenie, z której do tej pory nie zdawano sobie sprawy.
Co więcej, śródmiąższe ma wpływ na funkcjonowanie innych narządów i przebieg poważnych chorób.
Jakie znaczenie ma śródmiąższe?
A w szczegółach chodzi o to, że warstwy tkanek dotąd uważane za dość gęsto upakowane, które znajdują się pod naskórkiem, ale też wyściełają przewód pokarmowy, naczynia krwionośne, drogi oddechowe i układ moczowy, są w istocie przedzielone płynem wypełniającym pewną przestrzeń. Podparta jest ona włóknami kolagenu i elastyny – czyli białkami tkanki łącznej – które pełnią funkcję amortyzatorów. Dzięki temu nasze organy wewnętrzne, które stale przecież są w ruchu, pompując krew, ściskając się i pulsując, nie ulegają rozerwaniu.
Autorzy odkrycia z NYU Langone Health oraz Mount Sinai Beth Israel Medical Center w Nowym Jorku sugerują również na łamach artykułu opublikowanego 27 marca w „Scientific Reports”, że to właśnie poprzez śródmiąższe może rozprzestrzeniać się rak, gdyż zidentyfikowany w nim płyn jest kolejnym źródłem limfy – odgrywającej kluczową rolę przy powstawaniu przerzutów nowotworowych.