Nauka

Opowieść o człowieku

„Człowiek”: nowa książka Tomasza Rożka

D.Roberts/Science Photo Library / East News
Przyzwyczajeni do myślenia w kategoriach postępu z trudem akceptujemy fakt, że jako ludzie nie różnimy się specjalnie od naszych pradziadów sprzed 200 tys. lat. Kim i czym jest człowiek?

To właśnie ok. 200 tys. lat temu zaistniał na Ziemi Homo sapiens sapiens, wyjaśnia prof. Marek Konarzewski, biolog z Uniwersytetu w Białymstoku w rozmowie z Tomaszem Rożkiem pomieszczonej w książce „Człowiek”. Pod względem fizycznym i mentalnym nie odstawał od ludzi, którzy biegają dziś ze smartfonami, przekonuje uczony. Podobną tezę postawili w 2013 r. organizatorzy wystawy „Sztuka epoki lodu” w British Museum (POLITYKA 1613). Zebrali na niej najstarsze odnalezione dzieła sztuki, w tym słynnego Człowieka Lwa z jaskini Hochlenstein-Stadel w Niemczech. Licząca jakieś 40 tys. lat figurka jest dziwnie bliska, choć przecież współczesny widz nie ma dostępu do świata wyobraźni mieszkańca prehistorycznej jaskini.

Najwyraźniej, mimo że warunki życia różniły się radykalnie, nasi odlegli przodkowie dysponowali już podobną naszej umysłowością, uznawali kuratorzy z British Museum, opatrując wystawę podtytułem „Narodziny nowoczesnego umysłu”. Książka o człowieku autorstwa Tomasza Rożka, wziętego popularyzatora nauki, zaczyna się jednak o wiele wcześniej i bardziej zasadniczym pytaniem – skąd/jak na Ziemi pojawiło się życie?

Rożek pisze: „Rozważania na temat początków życia przypominają nieco dyskusję o tym, co było pierwsze – kura czy jajko? Do tego, żeby powstała kompletna i działająca żywa komórka, potrzebne są białka. Te w żywych organizmach tworzą się dzięki informacji zakodowanej w DNA. Ale samo DNA, w procesie rozmnażania, kopiuje się dzięki białkom. Skąd zatem wzięły się białka, zanim powstało DNA? Być może pierwotna informacja była zapisana nie w DNA, tylko w RNA.

Polityka 49.2015 (3038) z dnia 01.12.2015; Nauka; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Opowieść o człowieku"
Reklama