Nauka

Kto ma pszczoły, ten ma...

Dlaczego pszczoły giną?

Ginięcie i depopulacja pszczół są wynikiem stosowania pestycydów, częstszych chorób tych zwierząt, jakości pożytków i zmian klimatu. Ginięcie i depopulacja pszczół są wynikiem stosowania pestycydów, częstszych chorób tych zwierząt, jakości pożytków i zmian klimatu. Devanshy / Wikipedia
Pszczoły żyją na Ziemi od końca epoki dinozaurów. Czy teraz podzielą ich los i wyginą na naszych oczach?
Pierwsze przypadki zespołu masowego ginięcia rodzin pszczelich (CCD) odnotowano w USA już w latach 60. XX w.Thom Gourley/Flatbread Images, LLC/Alamy/BEW Pierwsze przypadki zespołu masowego ginięcia rodzin pszczelich (CCD) odnotowano w USA już w latach 60. XX w.

Pszczelarze biją na alarm: głównymi winowajcami masowego ginięcia pszczół są powszechnie stosowane w rolnictwie pestycydy. Ekolodzy – m.in. Greenpeace – wtórują im, wieszcząc nawet początek końca życia na Ziemi; przypominają, że bez pszczół, które zapylają w sumie ok. 90 proc. roślin, zwierzęta i ludzie mogą nie przetrwać. Reprezentanci koncernów chemicznych z kolei są przekonani, że neonikotynoidy – pestycydy najnowszej generacji – są bezpieczne i nikt jeszcze nie dostarczył pewnych dowodów, iż zabijają pszczoły. Naukowcy oceniają, że sytuacja jest poważna, ale skala zamierania pszczoły miodnej – bo o niej mowa – nie jest tak duża, jak głoszą pszczelarze. Kto ma rację?

Zaczęło się w USA

Pierwsze przypadki zwiastujące CCD (ang. Colony Collapse Disorder, zespół masowego ginięcia rodzin pszczelich) odnotowano w USA w latach 60. XX w. Wylatujące po pyłek i nektar robotnice z nieznanych powodów nie wracały do uli, wskutek czego królowe matki i młode robotnice, pozbawione pokarmu, ginęły. Prawdopodobnie za sprawą CCD (ale i w następstwie innych chorób) w latach 1947–2008 liczba rodzin pszczelich stopniała tam z 6 mln do 2,4 mln! Alarm podniesiono jednak dopiero w 2006 r., gdy fala strat wzrosła (podobnie jak w sąsiedniej Kanadzie) do 30 proc.

Naukowców nie dziwi, że klęska pomoru pszczół zaczęła się w USA. Tam chemii w rolnictwie nie żałują. Natomiast pszczelarstwo służy głównie do zapylania roślin, a nie produkcji miodu, dlatego do zwalczania chorób bakteryjnych pszczół dopuszcza się antybiotyki.

Polityka 36.2013 (2923) z dnia 03.09.2013; Nauka; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Kto ma pszczoły, ten ma..."
Reklama