Ludzie i style

Tradycja po nowemu

Tradycja po nowemu. Głośniej. Po Podlasiu od kilku lat chodzą wyjątkowi kolędnicy

Julia z Ukrainy, Iban z Hiszpanii i wolontariusze z Europejskiego Korpusu Solidarności Julia z Ukrainy, Iban z Hiszpanii i wolontariusze z Europejskiego Korpusu Solidarności Julia Zabrodzka
Dawne kolędy, a do tego szalone stroje i młodzi ludzie z różnych stron świata. Po Podlasiu od kilku lat chodzą wyjątkowi kolędnicy.

Zapada zmrok, mróz szczypie w policzki. Drzewa i dachy małych chatynek pobielił śnieg, szosę w Policznej, podlaskiej wsi liczącej kilkudziesięciu mieszkańców, skuł lód, spod którego prześwituje asfalt. Idą nią kolędnicy: Oleksandr z Ukrainy przebrany za Żyda w groteskowo wielkiej czapie, Cintia z Hiszpanii jako Koza, Ana z Włoch w stroju Niedźwiedzia, Camille z Francji jest Babuszką, a Bask Ibon straszy jako Diabeł. – Czy można kolędować? – Dima, potężny Wilk, stuka kosturem w okno jednego z domów. Niektórzy zapraszają kolorową zgraję do środka, wyłączają telewizory, częstują, czym chata bogata, inni wychodzą do nich przed drzwi. Starszej pani kolędnicy śpiewają na drodze. – Dobryj weczir tobi, pane hospodarju, radujsja! Oj radujsja, zemle, Syn Bożyj narodywsja! – słowa ukraińskiej kolędy niosą się po pustkowiu. Repertuar przygotowała Oksana, młoda ukraińska dyrygentka, ale są w nim też utwory z Polski i Hiszpanii. Pani Anna jeszcze długo patrzy w ślad za kolędnikami i macha im na pożegnanie.

Międzynarodowa ekipa z Policznej zaczęła kolędować w 2018 r. – Kiedyś chodzono w ten sposób po wsiach, żeby wypędzić złe duchy, całe grupy śpiewały kolędy – opowiada mieszkający tu Dariusz Skibiński, pomysłodawca akcji, aktor i animator wielu wydarzeń kulturalnych w okolicach Hajnówki. – Gdy sprowadziłem się na Podlasie, w prawosławne święta przyszły do nas dwie grupki dzieci, bez przebrania, śpiewające po jednej zwrotce – wspomina. Tradycja żyła, ale inaczej niż kiedyś. Tak zrodził się pomysł zrekonstruowania jej w nowej, teatralnej odsłonie. Na bogato i kosmopolitycznie. Kolędnikami zostali zagraniczni wolontariusze, goszczący w Hajnówce w ramach międzynarodowych programów. Za stroje odpowiada jedna z nich – Elena Stupa, projektantka z Ukrainy.

Polityka 2.2025 (3497) z dnia 07.01.2025; Ludzie i Style; s. 94
Oryginalny tytuł tekstu: "Tradycja po nowemu"
Reklama