Z miłości do pierogów
Z miłości do pierogów. Przepis z bakaliami i tofu godnie zastąpi farsz z serem
Moja miłość do pierogów trwa w najlepsze już kilkadziesiąt lat. Zaczęła się od michy ruskich pierogów ze skwarkami – jeszcze w wersji mięsnej – serwowanych przez mamę. Zawsze jednak najbardziej smakowały mi pierogi wigilijne. Szczególnie upodobałem sobie te z kaszą i grzybami, choć nie wzgardziłem i tymi z kapustą.
Gdy zacząłem gotować dla siebie samego, rozważając, jakie pierogi (oprócz ruskich oczywiście) zaserwować na Wigilię, pomyślałem, że półsłodkie byłyby idealne, a najlepszym słodkim wkładem jest mak lub bakalie. Postawiłem na te ostatnie, dodając karmel z daktyli, ale dla przełamania, aby nie było zbyt słodko, do całości dodałem tofurożku, bo to godne zastępstwo farszu z serem.
Wesołych Świąt!
Ciasto na pierogi:
• 500 g mąki pszennej uniwersalnej (typ 450, 550)
• 250–350 ml gorącej wody
• 3–4 łyżki oleju
• duża szczypta soli
Do gotowania:
• 1,5–2 l wody
• 1 łyżka oleju (opcjonalnie)
• 1 łyżeczka soli
Tofurożek:
• 2 kostki (ok. 400 g) tofu
• 5 łyżek mleka roślinnego (ok. 50 ml)
• 1–2 łyżki oleju
• 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
• 1–2 łyżki kwasu mlekowego lub soku z cytryny
• 1 łyżka płatków drożdżowych
• 1/2 łyżeczki soli
Pozostała część farszu:
• 500 g bakalii
• skórka starta z jednej pomarańczy
• 300 ml wrzątku
• 6 daktyli
• 2 łyżki cukru
• 2 łyżeczki cukru wanilinowego
• kardamon, cynamon, goździki, gałka muszkatołowa – duże szczypty
Wykonanie tofurożku:
• Tofu rozdrabniamy w malakserze lub widelcem. Wkruszamy je do pojemnika malaksera i włączamy szybkie obroty na 10–20 s.