Ludzie i style

Wielkie wina

Jak smakuje wino z 1928 roku? Dowiecie się z… Instagrama

Domaine de la Romanée-Conti 1945 Domaine de la Romanée-Conti 1945 instagram.com/francoisaudouze
Audouze nabył to wino z rąk prywatnych. Ceny nie podał, ale zapłacił tylko połowę, sprzedający bowiem upierał się, że chce uczestniczyć w otwarciu flaszki.

Fakt, że wiele osób czerpie wiedzę o świecie z Instagrama, przestał mnie dziwić – co więcej, sam do nich dołączyłem. Śledzę m.in. emerytowanego bankiera François Audouze’a i dowiaduję się od niego rzeczy, o których nie miałem pojęcia. Monsieur Audouze jest bowiem kolekcjonerem starych win i z zacięciem godnym dzisiejszej młodzieży relacjonuje na społecznościowym portalu swoje zdobycze. Regularnie, co parę dni, otwiera wina z lat 60. i 50., a parę razy w miesiącu coś znacznie starszego – nawet z XIX w.

Hitem ostatniego tygodnia był poniedziałkowy lunch (w menu: wołowina Wagyu i zając po królewsku), na którym otworzył Domaine de la Romanée-Conti 1945. DRC to najdroższe wino świata, o czym pisałem dwa miesiące temu – bieżące roczniki kosztują od 80 tys. zł wzwyż. Natomiast 1945 to rocznik legenda: ostatnie butelkowanie ze starych, przeszło 200-letnich winnic sadzonych jeszcze na własnym korzeniu, zanim po epidemii filoksery wszystkie winorośle we Francji przesadzono na podkładki amerykańskie. Powstało tylko 600 butelek, nic więc dziwnego, że w 2018 r. na aukcji w Sotheby’s jedna z nich poszła za… 558 tys. dol. To do dziś rekord wszech czasów.

Audouze nabył to wino z rąk prywatnych. Ceny nie podał, ale zapłacił tylko połowę, sprzedający bowiem upierał się, że chce uczestniczyć w otwarciu flaszki. Dał tym samym dowód, że wino nie jest falsyfikatem, jak większość starych butelek sprzedawanych dziś na aukcjach. W bonusie do lunchu jeden z nich przyniósł DRC 1955, a drugi – 1928. Po opis tej uczty odsyłam na Instagram.

Audouze i podobni mu majętni kolekcjonerzy nie piją win po prostu starych. Sięgają tylko po wina wielkie. Czyli co? Wbrew pozorom w dziedzinie wina definicja wielkości nie jest wcale łatwa.

Polityka 45.2024 (3488) z dnia 29.10.2024; Ludzie i Style; s. 97
Oryginalny tytuł tekstu: "Wielkie wina"
Reklama