Ludzie i style

Mistrzowsko piłują szpony

Mistrzowsko piłują szpony. Ewa Swoboda i inne gwiazdy, które pokazały pazy

Sha’Carri Richardson Sha’Carri Richardson Kevin Voigt/Getty / Getty Images
Oto nowa, najmodniejsza dyscyplina igrzysk olimpijskich – manikiur. Nieoficjalna, ale budzi ogromne emocje.
Noah LylesCameron Spencer/Getty Images Noah Lyles

Gdy jedni chcą się na olimpiadzie za wszelką cenę ukryć, jak Mick Jagger na trybunach, innych widać z daleka. I to z wielu powodów. Jednym z najgorętszych tematów podnoszonych podczas paryskich igrzysk są te związane z modą. A konkretnie z manikiurem. Powstają nawet zestawienia najciekawiej ozdobionych paznokci i na te listy nie trafiają bynajmniej wyłącznie gwiazdy popkultury, zaszczycające swoją obecnością otwarcie lub kibicujące sportowcom, jak piosenkarka Lady Gaga (paznokcie fuksjowe, krótkie) czy aktorka Cynthia Erivo (długie, zielone). Sportowcy też eksponują swoje szpony. Na dalekich, ale wartych odnotowania miejscach mani-rankingu znalazła się m.in. Polka Ewa Swoboda ze swoimi długimi paznokciami w kolorze bzów.

Na trzecim miejscu podium jest sprinter Noah Lyles z USA. Tak, nie ma tutaj segregacji płciowej, a doceniony sportowiec dumnie nosi narodowe barwy amerykańskie – niebieski i czerwień, a na zawody dodatkowo poprosił, żeby mu namalować na płytkach czterech paznokci litery układające się w słowo icon (ikona). Oczywiście nie dlatego w biegu na 100 m zdobył złoty medal, ale kto wie, czy ozdoby nie pomogły mu osiągnąć pełni tzw. dyspozycji psychicznej. Mani-srebro, czyli wicemistrzostwo w manikiurze, przyznaje się gimnastyczce Jordan Chiles i jej ozdobionym w niebieską panterkę i złote paski akrylowym „pazom”. Kto uważa ten wybór za szczyt ekstrawagancji, powinien zerknąć na to, jak wykończone były dłonie sportsmenki podczas zeszłorocznych zawodów w Los Angeles. Podpowiemy może tak: na drążku kręcił się z Chiles „Miś o Bardzo Małym Rozumku”. Tu widać, że olimpijskie manikiury mogą biec dwoma torami – wzór nawiązuje do barw narodowych zawodnika lub jest efektowną abstrakcją.

W rankingach króluje wyznawczyni tej drugiej szkoły, amerykańska sprinterka Sha’Carri Richardson i jej pomalowane w kolorowe ciapki, ozdobione dżetami i naprawdę długie „pazy”.

Polityka 34.2024 (3477) z dnia 12.08.2024; Ludzie i Style; s. 102
Oryginalny tytuł tekstu: "Mistrzowsko piłują szpony"
Reklama