Ludzie i style

Memy na medal

Memy na medal: świat na punkcie igrzysk oszalał. To wizja komunizmu, niestety!

Kim Yeji i Yusuf Dikeç Kim Yeji i Yusuf Dikeç Youtube
Sama olimpiada swój memiczny potencjał dostrzegła i doceniła.

Była to najbardziej memiczna olimpiada w historii, jakby świat chciał sobie wynagrodzić pandemiczne igrzyska w Tokio i nasycić się na zapas. Paryż kilka pretekstów podsunął i paru bohaterów wypromował. Serca mas podbili zwłaszcza strzelcy: Yusuf Dikeç z Turcji i Kim Yeji z Korei Południowej, zdobywcy srebrnych medali, nonszalanccy i metodyczni. On strzelał z ręką w kieszeni niczym Józef Zapędzki, polski złoty medalista (Meksyk 1968, Monachium 1972), ona ma w sobie naturalny rizz, czyli rodzaj pociągającej charyzmy (POLITYKA 35/23). Sieć przerabia ich na gwiazdy anime, komiksowych superbohaterów, umieszcza w kadrach filmów akcji. Ale są i bohaterowie drugiego planu. Jak ratownik, który wyłowił czepek z dna basenu, żeby wyścig pływacki mógł się zacząć – ochrzczony przez internet „Bobem, łapaczem czepków”. Podobnie jak dopingująca polskich siatkarzy i pozująca z nimi do zdjęć Iga Świątek, okrzyknięta „naszym nowym libero”. Memiczne, w sensie „niezapomniane”, są też euforyczne reakcje na własne sukcesy – najlepszym przykładem nasza Aleksandra Jarecka, która w cztery sekundy odwróciła wynik, wywalczając brąz dla szpadzistek. I eksplodowała szczęściem.

Sama olimpiada swój memiczny potencjał dostrzegła i doceniła. „Gdyby oglądanie igrzysk było sportem, tak bym się teraz prezentował” – piszą organizatorzy pod zdjęciem zawodnika z kompletem medali. Ta myśl przyświeca też najwyraźniej twórcom filmików na TikToku, publikowanych pod hasłem „No cóż, nie udało się osiągnąć formy przed Paryżem” (spolszczamy).

Polityka 34.2024 (3477) z dnia 12.08.2024; Ludzie i Style; s. 101
Oryginalny tytuł tekstu: "Memy na medal"
Reklama