Ludzie i style

Takie buty

Takie buty! Czyli co by było, gdyby dało się chodzić szybciej

Moonwalkers mają się dostosowywać do naszego tempa i sposobu poruszania się. Moonwalkers mają się dostosowywać do naszego tempa i sposobu poruszania się. materiały prasowe
Silnik, który je napędza, można wyłączyć, kiedy wchodzi się np. po schodach. Koszt takiej pary butów to na razie, bagatela, 1400 dol.

Ludzie poruszają się przeciętnie z prędkością ok. 5 km na godzinę. – Moonwalkers pozwalają przemieszczać się z prędkością do ok. 11 km na godzinę – deklaruje tymczasem Xunjie Zhang, twórca i dyrektor Shift Robotics, firmy z Pittsburgha, która zajmuje się robotyką oraz inżynierią i stworzyła buty napędzane sztuczną inteligencją. Ich nazwa wzięła się od moonwalku (pol. księżycowy chód), ruchu tanecznego najczęściej kojarzonego z postacią Michaela Jacksona, a wyglądają jak sportowe sandały, które nakłada się na codzienne obuwie. Każdy but jest wyposażony w osiem kółek bocznych z napędem i dwa przednie. Są odporne na wodę (można w nich chodzić w deszczu i po mniejszych kałużach) i wytrzymałe (udźwigną do 100 kg). Jak przekonują twórcy na Kickstarterze, gdzie zorganizowali zakończoną sukcesem zbiórkę na swój produkt, korzystanie z nich nie stanowi trudności (ładuje się je, podłączając do prądu) i jest bezpieczne. Moonwalkers mają się dostosowywać do naszego tempa i sposobu poruszania się. Silnik, który je napędza, można wyłączyć, kiedy wchodzi się np. po schodach. Koszt takiej pary butów to na razie 1400 dol.

Skąd pomysł na Moonwalkers? Zhang dojeżdżał do pracy oddalonej o ponad 3 km. Gdy używał auta lub komunikacji miejskiej – utykał w korkach. Przerzucił się więc na skuter, i wtedy niestety prawie potrącił go inny kierowca. Zaczął więc myśleć o poruszaniu się pieszo, ale z większą prędkością. Moonwalkers rozwijano przez pięć lat, powstało dziewięć generacji ich prototypów, a testowane były głównie na ulicach przez dorosłych do 60. roku życia. – Ta konstrukcja dość dobrze wpisuje się w trend tzw. mikromobilności, którą dziś znamy przede wszystkim pod postacią hulajnóg czy rowerów elektrycznych. Chodzi o to, by w miejskiej dżungli przemieszczać się szybciej bez użycia samochodu.

Polityka 31.2023 (3424) z dnia 25.07.2023; Ludzie i Style; s. 93
Oryginalny tytuł tekstu: "Takie buty"
Reklama