Ludzie i style

Różowe okulary

Różowe wino: najpierw ignorowane, teraz święci triumfy

Błękitne niebo, żółte bikini i różowe wino to przepis na idealne instagramowe życie. Błękitne niebo, żółte bikini i różowe wino to przepis na idealne instagramowe życie. Shutterstock
Najmodniejszy kolor tego lata to róż – przynajmniej w kieliszku.
Wina różowe są niezwykle łatwe w piciu.Shutterstock Wina różowe są niezwykle łatwe w piciu.

Najpierw cię ignorują, potem się z ciebie śmieją, potem cię zwalczają, a na końcu wygrywasz. Aforyzm Gandhiego jak ulał pasuje do rosé. Ten rodzaj wina święci dzisiaj triumfy na całym świecie, nie wyłączając Polski.

Sukcesy tyleż imponujące, co nieoczekiwane. Nie tak dawno nikt poważny wina różowego nie pił ani się nim nie zajmował. Wino było białe albo (lepiej) czerwone, inne kolory to były anomalie, spychane na peryferie winiarskiej świadomości. Nie pomagał cokolwiek hybrydowy sposób produkcji (rosé robi się jak czerwone z ciemnych winogron, ale tak jak białe – bez maceracji, czyli trzymania wina na skórkach) ani wrodzone sprzeczności – na przykład różowego szampana robi się przez zmieszanie wina białego z czerwonym, co w winach bez bąbelków jest surowo zakazane! W sklepach zsyłano je gdzieś na dolne półki, w podręcznikach – do przypisu. To był właśnie etap ignorowania.

Potem rosé na tyle się rozmnożyły, że nie dało się ich nie zauważyć – więc je postponowano. Mówiono, że to wina niepoważne, najczęściej półsłodkie albo półwytrawne, co dawało się podsumować jednym epitetem: „damskie”. Ostrze paternalizmu prędko okazało się obosieczne. Owszem, kobiety z przyjemnością piły róż i właśnie to zapewniło temu rodzajowi wina ogólnoświatowy sukces w ostatniej dekadzie. Bo dzisiaj to właśnie panie napędzają rynek wina tam, gdzie pędzi on najszybciej: w Chinach, Indiach (niezależne finansowo kobiety z klasy średniej uwielbiają wino dla jego kulturalnej, aspiracyjnej otoczki; panowie na tych rynkach wciąż preferują mocne alkohole) czy w Polsce. Na tzw. dojrzałych rynkach kobiety stanowią już 60 proc. kupujących wino.

Rosé działa jak bramka wejściowa do świata win dla tych, którzy dotąd pili raczej inne napoje: koktajle, piwo (z sokiem lub bez), softy.

Polityka 26.2023 (3419) z dnia 20.06.2023; Ludzie i Style; s. 113
Oryginalny tytuł tekstu: "Różowe okulary"
Reklama