Ludzie i style

Prezes UPP Łukasz Malczyk: Rząd nie radzi sobie z gospodarką. Potrzebni są prawdziwi przedsiębiorcy w Sejmie!

Prezes UPP Łukasz Malczyk: Rząd nie radzi sobie z gospodarką. Potrzebni są prawdziwi przedsiębiorcy w Sejmie! Prezes UPP Łukasz Malczyk: Rząd nie radzi sobie z gospodarką. Potrzebni są prawdziwi przedsiębiorcy w Sejmie! mat. pr.
Unia Polskich Przedsiębiorców, kierując się obawą o stan polskiej gospodarki i krytykując rząd za nieradzenie sobie z problemami gospodarczymi, przystępuje do Dobrego Ruchu. Jest to nowa partia, promująca ułatwienia dla przedsiębiorczości.

Partyjne zabetonowanie polskiej sceny politycznej sprawia, że obywatele rozczarowani obecnymi na niej ugrupowaniami nie mają na kogo głosować. Toteż co jakiś czas tworzone są nowe partie, które – przynajmniej teoretycznie – proponują inną wizję państwa niż PiS, PO, Lewica czy PSL. Ich twórcy i działacze usiłują przyciągnąć elektorat, który twierdzi, że dotychczas nie miał swojej reprezentacji. Taką partią jest Dory Ruch, który głosi liberalizm światopoglądowy i gospodarczy. Jego siła wzmocniła się w ostatnich dniach – 19 kwietnia 2023 roku do ugrupowania tego przystąpiła Unia Polskich Przedsiębiorców. W ramach Dobrego Ruchu reprezentuje ją jej prezes, Łukasz Malczyk.

Dobry Ruch – co to za partia?

Nowe ugrupowanie przestawia się jako grupa obywateli, głównie młodych, którzy chcą walczyć o wolność – jak się obawiają, gasnącą – osobistą i gospodarczą w Polsce. Jego liderem i koordynatorem krajowym jest poseł Paweł Szramka. Do Dobrego Ruchu dołączyła również Alina Dybas, prezes Turystycznej Organizacji Otwartej TOO.

Za swoją ideę nowa formacja na polskiej scenie politycznej uważa indywidualizm, swobodę umów, ludzkie działanie i dobrowolną współpracę. Dąży do urzeczywistnienia gospodarki rynkowej w połączeniu z możliwie najszerszym pakietem wolności osobistej oraz społecznej, co ma zagwarantować, że nasze państwo wreszcie stanie się przyjazne obywatelowi.

Krótko mówić, Dobry Ruch jest formacją typowo liberalną. Opowiada się za niskimi podatkami dobrowolnymi składkami zdrowotną oraz na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, promocją przedsiębiorczości czy też energetyką opartą na odnawialnych źródłach. Nie kwestionuje przynależności Polski do NATO i Unii Europejskiej, acz ta ostatnia, zdaniem twórców i działaczy nowego ugrupowania, nie powinna przeradzać się w „superpaństwo”. Ciekawe pomysły formacja ma wobec wolności słowa i mediów: likwidacja rządowej telewizji i radia, jak również Rady Mediów Narodowych, a także zniesienie obowiązkowego abonamentu i koncesji na rozpowszechniania programów telewizyjnych. Świeckość państwa? W tym zakresie Dobry Ruch podnosi, że lekcje religii i stanowiska kapelanów nie powinny być finansowane ze środków publicznych, lecz z funduszy związków wyznaniowych.

Co ciekawe, Dobry Ruch nie neguje całkowicie konieczności istnienia świadczeń socjalnych finansowanych z budżetu państwa. Partia głosi jednak, iż nie mogą one być zbyt szczodre, lecz kierowane do obywateli naprawdę potrzebujących, znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji bytowej.

Więcej informacji znaleźć można na stronie: https://www.dobryruch.org. Tam też można poznać w szczegółach deklarację ideową oraz sylwetki członkiń i członków Zarządu Krajowego.

Przedsiębiorcy wstępują

Jeśli chodzi o pozyskiwanie elektoratu i nowych sił, to Dobry Ruch odniósł swój pierwszy sukces. Partią zainteresowała się bowiem Unia Polskich Przedsiębiorców (UPP). Na zainteresowaniu się zresztą nie skończyło, gdyż 19 kwietnia bieżącego roku UPP zadeklarowała wstąpienie do nowego ugrupowania.

Z punktu widzenia ideologicznego, ta akcesja nie dziwi. Dokonała jej wszak organizacja wspierająca swoich członków w rozwoju biznesowym poprzez takie działania jak: organizowanie szkoleń, konferencji czy spotkań networkingowych, a także dążąca do poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju. Przykładowo, UPP angażuje się w akcje na rzecz deregulacji, zmniejszenia biurokracji oraz poprawy jakości prawa gospodarczego. To wszystko idealnie współgra z programem Dobrego Ruchu, która to formacja domaga się likwidacji – jej zdaniem, sięgających absurdu – regulacji biurokratycznych.

Jakie efekty przyniesie połączenie sił przez nową partię i UPP, pokaże czas oraz najbliższa kampania wyborcza.

Materiał przygotował Tomasz Mazan (Dobry Ruch)

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama