Ludzie i style

Pracujące kobiety mają ogromne poczucie winy. Oto powód

ISS w ciągu dwóch lat przebadał kobiety z 24 krajów, które oceniały swoje zaangażowanie w prace domowe. ISS w ciągu dwóch lat przebadał kobiety z 24 krajów, które oceniały swoje zaangażowanie w prace domowe. Catt Liu / Unsplash
Niesprawiedliwy podział obowiązków domowych między kobietami a mężczyznami frustruje kobiety i pogarsza ich stan zdrowia.

Dyskusje o podziale obowiązków domowych to bardzo powszechne, jeśli nie najpowszechniejsze pole minowe w polskich rodzinach. Nawał obowiązków, których końca nie widać, i brak perspektyw na zmianę takiego układu prowadzą do zmęczenia, przeciążenia, wzrostu niezadowolenia ze związku. Jak wynika z nowej analizy International Social Survey, pracujące kobiety mierzą się z jeszcze jednym wyzwaniem. To poczucie winy wynikające z... mniejszego zaangażowania w prace domowe (sprzątanie, pranie, odkurzanie, zmywanie naczyń, wynoszenie śmieci, gotowanie itd.).

ISS w ciągu dwóch lat przebadał kobiety z 24 krajów, które oceniały swoje zaangażowanie w prace domowe i samopoczucie. Okazało się, że stres związany z mniejszym zaangażowaniem w przestrzeń domową na rzecz publicznej może być także szkodliwy dla ich zdrowia psychicznego.

Czytaj także: Jak efektywnie podzielić się pracą domową i nie pokłócić?

„Kobiety, które nie pracują dużo w domu, mają w rzeczywistości gorsze zdrowie niż kobiety, które wykonują więcej domowych obowiązków, takich jak sprzątanie, zmywanie, prawnie” – komentuje Candice Thomas, współautorka publikacji International Social Survey i adiunkt psychologii na Uniwersytecie Saint Louis. Pracujące kobiety odczuwają „poczucie winy i jednocześnie empatię wobec współmałżonków, na barki których spadają domowe obowiązki”. Poza tym także mężczyźni przenoszą nieco stresu na swoje partnerki i żony.

90 proc. obowiązków domowych wykonują kobiety

Do podobnych wniosków doszedł w 2013 r. CBOS. Z badań przeprowadzonych pięć lat temu wynika, że frustracje matek i respondentek z wyższym wykształceniem mają źródło w „niezadowalającym poziomie zaangażowania w sprawy rodzinne”, a dopiero w dalszej kolejności w niespełnieniu na płaszczyźnie zawodowej (widocznym szczególnie u kobiet z wyższym wykształceniem) i deficycie partnerstwa w związku. Co ciekawe, kobietom mającym od 18 do 34 lat stosunkowo najczęściej doskwiera nadmiar obowiązków domowych, natomiast kobietom w wieku 35–44 lata – brak czasu dla domu i rodziny. Niedobór czasu dla bliskich to najrzadszy powód frustracji wśród mieszkanek największych aglomeracji (powyżej 500 tys. ludności), których odpowiedzi pozwalają sądzić, że w związku brakuje im przede wszystkim równowagi – proporcjonalnego podziału obowiązków zawodowych i rodzinnych.

Choć od 2004 r. zmniejszył się odsetek respondentów deklarujących, że w ich domu różnego rodzaju prace wykonują wyłącznie kobiety, to w większości polskich rodzin nadal tylko kobiety obarczane są prasowaniem (82 proc.), praniem (81 proc.), przygotowywaniem posiłków (67 proc.), zmywaniem naczyń (58 proc.), rutynowym sprzątaniem (58 proc.) i gruntownymi porządkami (54 proc.).

Czytaj także: Trzydziestolatki w związkach: Przepychanki o talerze, o to, kto przewinie dziecko

W Polsce w dzień powszedni kobieta poświęca pracom domowym średnio 3 h 53 min, a mężczyzna niemal połowę mniej – 2 h 9 min. W 84 proc. polskich gospodarstw domowych to kobieta robi pranie i prasuje, w 75 proc. przygotowuje posiłki, w 65 proc. zmywa naczynia i w 61 proc. sprząta. 86 proc. Polek przyznaje, że w obowiązki domowe angażują się ich partnerzy, choć najczęściej w roli pomocnika: wynoszą śmieci (65 proc.), odkurzają (38 proc.) i zmywają (25 proc.). To już badanie ARC Rynek i Opinia na zlecenie firmy Leifheit „Postawy kobiet wobec obowiązków domowych”. Mężczyźni pomagają okazjonalnie, najczęściej przy mało wymagających obowiązkach. Jakie ma to konsekwencje? Mężczyźni mają wolny czas. Przeznaczają go na kulturę i sport. Kobiety mają tego czasu mniej, a zatem i mniej okazji do nawiązywania kontaktów.

Niesprawiedliwy podział obowiązków domowych stanowi jedno z głównych wyzwań równości płci w wielu państwach i, jak donosiła w 2017 r. OECD, ma on wpływ także na różnice w płacach i rozwój kariery zawodowej.

źródło: „The Guardian”, CBOS

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama