Unia Europejska chce wchodzącym w dorosłość dać możliwość „poczucia się Europejczykami. Dostrzeżenia, jak piękna jest Europa”. Tak zachwalał nowy program skierowany do 18-latków – Discover UE – komisarz ds. edukacji i kultury Tibor Navracsics.
15 tys. młodych Europejczyków wciąż ma szansę (26 czerwca upływa termin zgłaszania wniosków w konkursie) wygrać bilety, które umożliwią im zwiedzanie Europy od lipca do końca października bieżącego roku. Trzeba mieć ukończone 18 lat w drugiej połowie roku, być obywatelem Unii, odpowiedzieć na kilka pytań quizowych i jedno dodatkowe – decydujące w sytuacji gdy zgłoszeń będzie zbyt dużo w stosunku do miejsc. Pytania mają dotyczyć Europejskiego Roku Dziedzictwa Kulturowego 2018, unijnych inicjatyw skierowanych do młodych osób oraz zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Nowej unijnej tożsamości, a nie stricte europejskiej. Tyle kryteria.
Discover EU – konkurs tylko dla 18-latków
Konkurs jest przeznaczony tylko dla 18-latków. Dlaczego? Bo wiek ten oznacza wejście w dorosłość i nabycie praw obywatela UE. Każdemu uczestnikowi przysługują bilety kolejowe (drugiej klasy) o łącznej wartości 255 euro. Niestety budżet nie uwzględnia kosztów ubezpieczenia, zakwaterowania, wyżywienia i innych wydatków związanych z podróżą. Bilety będą rozdzielane na podstawie odsetka mieszkańców danego państwa członkowskiego w stosunku do ogólnej liczby ludności UE. Polsce przysługują 1113 miejsca.
Czytaj także: Na co komu Erasmus? Cała prawda o programie
Podróż nie może potrwać dłużej niż 30 dni, w czasie których można odwiedzić maksymalnie cztery kraje UE. Przewoźników wybierze firma wskazana przez Komisję Europejską.
Tylko pociągi. Bo ekologiczne
Discover EU stawia tylko na środki transportu o niskich emisjach CO2, takie jak kolej. To słuszne, ale tylko w szczególnych okolicznościach organizatorzy projektu chcą umożliwić także podróż alternatywnymi środkami transportu, np. autobusem czy promem (przede wszystkim dla mieszkańców dziewięciu regionów najbardziej oddalonych, tj. Gwadelupy, Gujany Francuskiej, Martyniki, Reunion, Majotty, Saint-Martin, Madery, Azorów i Wysp Kanaryjskich). Takie rozwiązanie automatycznie premiuje państwa Europy Zachodniej, z dużo lepiej rozwiniętą infrastrukturą kolejową (w tym Niemcy, Francja, Belgia czy Holandia).
Czytaj także: Pozew za niewypłacone stypendium
Komisarz Tibor Navracsics jest przekonany, że „DiscoverEU to doskonała okazja dla młodych ludzi, aby poznawać Europę bezpośrednio, podczas podróży, której nie zastąpi żadna książka ani żaden film dokumentalny. Jestem pewien, że doświadczenie to nie tylko wzbogaci życie młodych ludzi, ale i społeczności, które odwiedzą”. Im więcej będą podróżować, tym mniej będą się bać wszystkiego, co inne, czyli obce.
Bilet kolejowy lekiem na nacjonalizm?
Plany są więc ambitne: lekiem na coraz silniejsze nastroje nacjonalistyczne w krajach UE, zwłaszcza w odniesieniu do niedawnego brexitu, mają być podróże. Pytanie, czy młodzi już nie podróżują? Dzięki licznym promocjom da się przecież jeździć i latać po Europie, ba, po całym kontynencie dużo taniej niż jeszcze kilkanaście lat temu. Organizatorzy dysponują danymi, które pokazują, że chociaż 80 proc. młodych Europejczyków wie o swobodzie podróżowania między krajami unijnymi, to ponad jedna trzecia nie zna żadnego z tych krajów.
Dla osób, które znajdą się w szczęśliwej grupie 15 tys. wybrańców, został jeszcze Erasmus – program dający dużo większe możliwości. Tu prognozy są dobre. Na lata 2021–2027 Komisja Europejska zaproponowała właśnie podwojenie budżetu tego programu, czyli do 30 mld euro.
***
Komisja oceniająca składająca się z urzędników Komisji Europejskiej zbierze się wstępnie 27 czerwca 2018 r. Zgłoszenia należy składać za pośrednictwem Europejskiego Portalu Młodzieżowego do 26 czerwca 2018 r.