Badania przeprowadzone na ponad 5,5 tys. kobiet w Australii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii wykazały, że panie starające się o dziecko i jadające fast food cztery razy w tygodniu lub częściej mają większe problemy z zajściem w ciążę – zajmuje im to statystycznie o miesiąc dłużej niż odżywiającym się zdrowiej.
Fast food i brak owoców opóźniają zajście w ciążę
Z zebranych danych wynika, że w całej grupie badanych kobiet średnio 8 proc. miało problemy z zajściem w ciążę w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jednak wśród kobiet deklarujących rzadkie spożywanie owoców odsetek ten był o połowę wyższy (12 proc.), zaś u deklarujących częste jadanie dań gotowych z sieci restauracji było on wyższy aż dwukrotnie (16 proc.). Co szczególnie ciekawe, nie stwierdzono żadnego związku między spożyciem zielonych warzyw a szansami poczęcia.
Pierwsze takie badanie, ale z ograniczeniami
Badanie ma kilka ograniczeń. Opierało się na wywiadzie, w którym ciężarne deklarowały (a więc mogły celowo mijać się z prawdą lub nie pamiętać dokładnie), jak często jadły produkty z danej kategorii na miesiąc przed zajściem w ciążę. Położne, które odwiedzały kobiety pomiędzy 14. a 16. tygodniem ciąży, pytały, jak często ciężarne jadały owoce, zielone warzywa, ryby oraz burgery, pizzę i smażone kurczaki z frytkami z sieci fast food na miesiąc przed poczęciem (z nieznanych powodów nie pytano o spożycie innych warzyw niż zielone ani o niezdrowe jedzenie takie jak słodycze czy ciasta). Badanie prowadzono wśród kobiet, które świadomie starały się po raz pierwszy zajść w ciążę. Nie pytano o nawyki żywieniowe partnerów.
Czytaj także: Co się dzieje z naszym ciałem po wypiciu jednej puszki coli
Odpowiednia dieta zwiększa płodność
Prof. Claire Roberts z Uniwersytetu w Adelajdzie, która kierowała badaniem, skomentowała je dla BBC: „Wyniki te świadczą o tym, że odpowiednia dieta zawierająca owoce i z minimalnym spożyciem dań typu fast food zwiększa płodność i skraca czas oczekiwania na zajście w ciążę”. Wydaje się to bardzo zdroworozsądkowe, ale dotychczas takich badań nie prowadzono. Jak zaznaczają w swojej pracy naukowcy, dotychczas publikowane badania nad wpływem diety na szanse poczęcia prowadzono wśród kobiet, u których uprzednio zdiagnozowano już problemy z płodnością.
Czytaj również: Cukier, tłuszcze, teraz białka… Czym jeszcze naukowcy obrzydzą nam jedzenie?
Wszystkiemu winne tłuszcze obecne w fast foodzie
Naukowcy sugerują, że szczególny wpływ mogą mieć tłuszcze obecne w „niezdrowym jedzeniu”. Jedna z cytowanych przez badaczy prac dowodzi, że więcej tłuszczów nasyconych w pęcherzykach jajnikowych oznacza mniej dojrzałych komórek jajowych. Inna zaś, że nadmiar tłuszczów w diecie zwiększa apoptozę, czyli „zaprogramowaną śmierć”, komórek jajników.
Związek diety z męską płodnością badano wcześniej. Przegląd badań z ostatnich 20 lat opublikowany dwa lata temu wskazuje, że mężczyźni starający się o potomstwo również powinni jeść warzywa i owoce, unikać zaś pokarmów o wysokiej zawartości tłuszczów i cukru.
Czytaj więcej: Większość mężczyzn będzie bezpłodna do 2060 roku. Trendu nie da się zatrzymać
Badanie opublikowano w „Human Reproduction”.