To był ciepły wieczór w Rio de Janeiro na stadionie Deodoro, tuż po co ceremonii wręczenia medali po pierwszym finale siódemek kobiet w rugby. Na arenie pojawiła się Marjorie Enya i oświadczyła się swojej dziewczynie Isadorze Cerullo. Wygłosiła wzruszającą przemowę, po niej rozległy się oklaski. Cerullo powiedziała „tak”, a grupa fotoreporterów natychmiast zaczęła robić im zdjęcia.
„Chciałam pokazać ludziom, że miłość zawsze zwycięża” – mówi Enya.
Kobiety są związane ze sobą od dwóch lat. 28-letnia Marjorie Enya to szefowa wolontariuszy pracujących przy igrzyskach, a jej mająca podwójne, amerykańskie i brazylijskie, obywatelstwo Cerullo to zawodniczka rugby, gra w reprezentacji Brazylii, która zajęła dziewiąte miejsce w turnieju po porażce z Japonią.
Oświadczyny Brazylijek są wyjątkowe dlatego chociażby, że to pierwsze oświadczyny tych igrzysk. Również ze względu na to, że to pierwszy raz, gdy na olimpiadzie kobieta poprosiła o rękę drugą kobietę.
„Kiedy tylko dowiedziałam się, że Isadora została powołana na igrzyska, postanowiłam, że oświadczę się w wyjątkowy sposób. Isadora to miłość mojego życia” – powiedziała w rozmowie z BBC Enya.
Małżeństwa homoseksualne są w Brazylii legalne od trzech lat, a związki partnerskie od 2004 r.
W Rio ma miejsce również inne historyczne wydarzenie. Po raz pierwszy w jednej drużynie występuje małżeństwo tej samej płci. Funkcję kapitana żeńskiej reprezentacji w hokeju na trawie pełni Kate Richardson-Walsh, a jej koleżanką z drużyny jest Helen Richardson-Walsh, z którą od trzech lat są małżeństwem.
W Rio startuje rekordowa liczba sportowców LGBT. Według „Outsports” jest ich 44, czyli dwa razy więcej niż na olimpiadzie w Londynie w 2012 r.